Doktor Łazowski odegrał kluczową rolę w tworzeniu struktur Samorządu Aptekarskiego. W 1991 roku, jako członek Komitetu Organizacyjnego Izb Aptekarskich, uczestniczył w kształtowaniu tej instytucji pod patronatem Ministra Zdrowia.
Przeczytaj też: Tragedia na "zakręcie śmierci". Nie żyje młody kierowca
Przez lata angażował się w działalność Naczelnej Izby Aptekarskiej, pełniąc m.in. funkcję Sekretarza Naczelnej Rady Aptekarskiej podczas trzech kadencji. Był także członkiem Komisji ds. Kontaktów Zagranicznych oraz Komisji ds. Uznawania Kwalifikacji Zawodowych, dzięki czemu miał wpływ na standardy kształcenia i pracy farmaceutów w Polsce i Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lider farmacji onkologicznej
Jerzy Łazowski był nie tylko wybitnym farmaceutą, ale także wizjonerem, który dążył do rozwoju farmacji onkologicznej. Pełnił funkcję pierwszego przewodniczącego Ogólnopolskiej Sekcji Farmacji Onkologicznej w Polskim Towarzystwie Farmaceutycznym i założył Polskie Stowarzyszenie Farmaceutów Onkologicznych.
Jako członek Europejskiego Towarzystwa Farmacji Onkologicznej oraz Wiceprezydent European Health Professionals Competent Authorities (EurHeCA) od 2018 roku, miał istotny wpływ na międzynarodową współpracę w tej dziedzinie.
Redaktor, organizator, popularyzator
W latach 1993–2004 dr Łazowski był redaktorem naczelnym prestiżowego czasopisma "Farmacja Polska", na łamach którego propagował najnowsze osiągnięcia naukowe. Organizował liczne konferencje, seminaria i zjazdy naukowe, aktywnie promując interdyscyplinarne podejście do leczenia nowotworów. Jego publikacje dotyczące farmakologii leków przeciwnowotworowych były cenione zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Wyróżnienia i upamiętnienie
Za swoją działalność został uhonorowany prestiżowymi odznaczeniami. W 2001 roku otrzymał Medal im. Bronisława Koskowskiego, a w 2015 roku zaszczytny tytuł Strażnika Wielkiej Pieczęci Aptekarstwa Polskiego.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 28 marca 2025 roku o godzinie 13:00 w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie.
Przeczytaj też: Nie żyje ks. Stanisław Lodziński. Miał 33 lata
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.