Rodzice pięcioraczków powiadomili, że nie żyje Henry James Clarke. Chłopiec zmarł 15 lutego. Przeżył tylko trzy dni.
Oto my. Wciąż tu jesteśmy. Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego najmłodszego syna. Henry James, mający trzy dni, zmarł 15 lutego. Stało się to nagle i było to zbyt wiele, by mały Henry sobie poradził - przekazali rodzice w oświadczeniu.
Czytaj także: Magdalena Ogórek odpowiada na hejt. Tak broni TVP
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Następnie podkreślili, że "żadne ich poglądy się nie zmieniły". - Po czasie smutku, pozostaniemy pozytywni. Wciąż będziemy wspierać naszych 11 dzieci i pomożemy im w zrozumieniu wiadomości o ich bracie Henrym Jamesie. Zapamiętamy małego Henry'ego w naszych sercach, szanując to, że pojawił się w naszym świecie i dostał imię w świetle lamp. W zaledwie dwa dni stał się gwiazdą na tym świecie - dodali.
Dziękujemy szpitalowi za wszystko, co zrobił do tej pory, za ciągłą opiekę nad pozostałą czwórką naszych dzieci. Nasza wiara i zaufanie do całego Zespołu Medycznego pozostają niezachwiane. Bycie wybranym na rodziców małego Henry'ego było dla nas prawdziwym zaszczytem. Cieszyliśmy się każdą sekundą, którą mogliśmy z nim spędzić - kontynuowali.
Później rodzice zaapelowali do czytających oświadczenie. - Prosimy, uszanujcie nasze prawo do opłakiwania go w ciszy, z szacunkiem. Szczegóły jego pogrzebu nie zostały jeszcze ustalone. Prosimy jedynie o wasze modlitwy - zaznaczyli.
Mamy 11 wspaniałych dzieci i jednego wspaniałego anioła. Spoczywaj w pokoju, Henry Jamesie - podsumowali.
Pięcioraczki urodziły się w Krakowie
Do niezwykłych narodzin doszło 12 lutego w Krakowie. Wcześniej rodzice pięcioraczków powitali na świecie aż siedmioro dzieci.
Pięcioraczki urodziły się w 28. tygodniu ciąży, przez cesarskie cięcie. W momencie narodzin Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy ważyli od 710 do 1400 gramów. Każde z nich mierzyło około 40 cm. Szpital podawał, że ciąża pięcioracza zdarza się raz na 52 miliony przypadków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.