O sprawie pisze teraz "Super Express". Przez prawie dwie dekady mężczyzna był zatrudniony w fabryce produkujące kartony. To właśnie tam każdego dnia miał kontakt z rakotwórczym azbestem.
Zmarł na raka przez azbest w pracy. Wyrok sądu szokuje
"Mężczyzna zajmował w firmie kolejne stanowiska pracy, nadzorując w różnym zakresie produkcję kartonów. W okresie zatrudnienia mężczyzny nie informowano o szkodliwości azbestu, hale produkcyjne zakładu nie posiadały wentylacji wyciągowej, nie stosowano również żadnych środków ochrony osobistej. W marcu 1973 roku mężczyzna zmarł wskutek choroby nowotworowej" - zrelacjonowała prokuratura, co przytacza właśnie tabloid.
Żona zmarłego uzyskała decyzję inspektora sanitarnego, a następnie złożyła w ZUS-ie wniosek, by przyznano jej jednorazowe odszkodowanie z tytułu choroby zawodowej i śmierci męża. Spotkało ją srogie rozczarowanie. Nie dostała ani złotówki odszkodowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZUS nie zgodził się na wypłacenie świadczenia. Żona poszła z tym do sądu. Wyrok był szokujący. W uzasadnieniu wymiar sprawiedliwości podał, że o takie jednorazowe odszkodowanie można się ubiegać zgodnie z ustawą (o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) z czerwca 1975 roku.
"Okres zatrudnienia męża wnioskodawczyni ustał w 1972 roku, więc organ uznał, że nie było podstaw do przyznania jednorazowego odszkodowania, bowiem w tej dacie nie obowiązywały przepisy umożliwiające przyznanie takiego świadczenia – przekazała prokuratura" - czytamy na stronie "Super Expressu".
Tabloid zaznacza, że prokuratura poinformowała, iż: "po dokonaniu analizy dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy, Prokurator Generalny zdecydował o skierowaniu do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej, w której zarzucił wyrokowi Sądu Okręgowego w Warszawie rażące naruszenie przepisów ustawy z 1968 roku oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia poprzez ich niezastosowanie i uznanie w konsekwencji tego, że członkom rodziny zmarłego przed 12 czerwca 1975 roku pracownika, wskutek choroby zawodowej, nie przysługuje odszkodowanie".
Czytaj więcej: Zapłaciła za 160 butelek wódki. Została z niczym
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.