Znany aktor teatralny, telewizyjny i filmowy Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Zmarł w niedzielę 24 października w wieku 70 lat.
Czytaj także: Tragedia na planie filmowym. Popularny aktor cały czas płakał. Przypadkiem ją zastrzelił
Informację o śmierci aktora potwierdzili współpracownicy z teatru tm. Smutną wiadomością podzielili się również aktorzy Tadeusz Chudecki oraz Magdalena Schejbal.
Kochany Krzysiu, nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać. Tyle wspólnych lat, wspólnej pracy, wspólnego życia w teatrze. Trudno wyrazić w takiej chwili wszystkie uczucia, które mamy w sercu. Trudno zebrać myśli i ubrać je w słowa. Żal, smutek, niedowierzanie i tęsknota. Będzie nam brakowało wspólnie spędzanego czasu - na scenie i poza nią. Będzie brakowało rozmów z Tobą, dyskusji i sporów. Będzie nam brakowało Twojego śmiechu, uśmiechu i pełnych humoru komentarzy. Twojej obecności. Łączymy się w żalu z Martine, Kasią i Maxem. Tomek Mędrzak z Kolegami z teatru tm - czytamy we wpisie teatru tm.
Żegnaj KRZYSIU, będzie Cię bardzo brakować!💔 - napisał Tadeusz Chudecki.
Odszedł nasz wspaniały kolega. Krzysiuuu. Do zobaczenia - skomentowała Magdalena Schejbal.
Krzysztof Kiersznowski zagrał w wielu znanych produkcjach. W wieku 26 lat zadebiutował na wielkim ekranie w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru".
"Wąski" z "Kilera". Pamiętne role Krzysztofa Kiersznowskiego
Aktor zapisał się w pamięci widzów m.in. dzięki rolom w takich filmach jak "Vabank", "Kiler", "Cześć Tereska", "Statyści" czy "Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos". W ostatnich latach można było go oglądać w serialu "Barwy szczęścia".
Zobacz także: Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.