W wieku 90 lat zmarł Edward Zbierański. Był ostatnią żyjącą osobą, która na własne oczy miała widzieć tunel, w którym naziści ukryli skarb. To właśnie na podstawie jego relacji szukano legendarnego skarbu.
Edward Zbierański miał jako dziecko obserwować, co działo się pod Wałbrzychem. Niemcy pod koniec II wojny światowej mieli wg. niego wykopać tunel na 61. kilometrze trasy (nie na 65., jak mówi legenda). Tam właśnie mogły być schowane tajemnicze wagony. Zbierański sam w skarb nie wierzył, jego zdaniem były tam schowane niebezpieczne lub trujące substancje.
Zbierański współpracował z grupą Piotra Kopra, najsłynniejszego poszukiwacza "złotego pociągu". Miał przyznać, że powiedział Koprowi wszystko, ponieważ go lubił. Edward Zbierański był jedyną osobą, która znała tę historię z własnych doświadczeń, a nie z legend, która publicznie mówiła o rzekomym skarbie ukrytym przez nazistów. Czy po jego śmierci uda się jeszcze odszukać legendarny skarb? Czas pokaże.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.