Generał Arkadiusz Szkutnik, dowódca operacji Bezpieczne Podlasie, poinformował Polską Agencję Prasową o zmniejszeniu liczby nielegalnych prób przekroczenia granicy. Jak dodał, żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej nie odnotowują już agresji ze strony migrantów.
Generał Szkutnik podkreślił, że w ostatnich tygodniach zdarza się, że przez cztery dni z rzędu nie ma żadnych prób nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy Polski. Zmniejszenie liczby incydentów przypisuje zarówno warunkom pogodowym, jak i nowym taktykom stosowanym przez wojsko i Straż Graniczną. Wprowadzenie broni gładkolufowej z amunicją gumową miało znaczący wpływ na poprawę sytuacji.
Wspomniał, że najtrudniejszy okres przypadł na wrzesień i październik, kiedy migranci wykazywali skrajną agresję, atakując polskich funkcjonariuszy stalowymi kulkami i ostrymi narzędziami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zostali wyeliminowani poprzez oddanie kilku skutecznych strzałów — powiedział generał Szkutnik, dodając, że żołnierze celowali w miejsca bezpieczne, aby nie narażać życia napastników.
Przygotowanie na ewentualne zagrożenia
Generał Szkutnik zaznaczył, że mimo obecnego spokoju na granicy, żołnierze i Straż Graniczna są gotowi na ewentualne zagrożenia. Wspomniał również o sytuacjach, w których migranci, w bezsilności, rzucali w żołnierzy powerbankami. - Mamy z sześć takich baterii na stanie — poinformował.
Powerbanki zostały przekazane służbom wywiadu i kontrwywiadu wojskowego do dalszej analizy. Generał zapewnił, że mimo pozornego spokoju, służby są przygotowane na najgorsze scenariusze. Informacje te pochodzą z Polskiej Agencji Prasowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.