Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Polska Rada Ekumeniczna (PRE) wnioskuje o wprowadzenie dwóch godzin lekcji religii w szkołach. Jedna z nich miałaby być częścią obowiązkowego programu, a druga, nadobowiązkowa, mogłaby przyjąć formę religioznawstwa. Jak podkreślił bp Andrzej Malicki, prezes PRE, od listopadowego spotkania z rządem nie otrzymano żadnej oficjalnej odpowiedzi.
Ostatnie spotkanie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Polskiej Rady Ekumenicznej odbyło się 18 listopada ubiegłego roku. PRE, zrzeszająca siedem Kościołów, w tym Kościół Chrześcijan Baptystów i Kościół Ewangelicko-Augsburski, oczekuje zmian, które wypracowane zostaną przez porozumienie. Bp Malicki zaznaczył, że postulaty PRE nie spotkały się z aprobatą Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Bp Malicki podkreślił, że zarówno konkordat, jak i ustawy z Kościołami wymagają porozumienia. Zwrócił uwagę na konieczność uwzględnienia nauczycieli katechetów, których liczba zajęć mogłaby się zmniejszyć. Przekwalifikowanie się nauczycieli to proces trwający od półtora roku do trzech lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister edukacji Barbara Nowacka stwierdziła, że zmiany w lekcjach religii nie naruszają konkordatu, a dotyczą jedynie organizacji zajęć. Podkreśliła, że dialog z Kościołami jest ważny, ale nie zawsze prowadzi do porozumienia. Resort chce odciążyć młodzież, a nie zwiększać jej obciążenia.
Kwestia Funduszu Kościelnego
Podczas spotkania omówiono także kwestie Funduszu Kościelnego. PRE oczekuje utrzymania składek zdrowotnych i wsparcia dla działalności charytatywnej. Rząd w budżecie na 2025 r. przewidział 275,7 mln zł na Fundusz Kościelny, z czego 95 proc. to składki na ubezpieczenia społeczne duchownych. W spotkaniu uczestniczyli m.in. wiceminister spraw wewnętrznych Tomasz Szymański i minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Od stycznia 2025 roku duchowni w Polsce muszą płacić wyższe podatki ryczałtowe. Zmiany dotyczą zarówno proboszczów, jak i wikariuszy, a ich kwoty zależne są od wielkości parafii. Dla przykładu proboszczowie zapłacą od 631 zł do 2273 zł kwartalnie, a wikariusze od 186 zł do 731 zł. Wyższe składki to także wyzwanie dla Funduszu Kościelnego, który obecnie odpowiada za część składek ZUS dla duchownych pracujących wyłącznie w duszpasterstwie.
Dyskusje na temat przyszłości Funduszu Kościelnego trwają, jednak brak jest dotychczas szczegółowych rozstrzygnięć w tej kwestii. Dotychczas nie ma projektu rządowego dotyczącego jego likwidacji czy reorganizacji. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi likwidacji, wydatki Funduszu Kościelnego w 2025 roku zostały zaplanowane na poziomie ponad 275 milionów złotych.
Istnieją dwie główne opcje rozważane dla przyszłości Funduszu: pierwsza to wprowadzenie odpisu procentowego od podatku jako formy finansowania Kościoła, druga zaś to wyodrębnienie części dotyczącej zabezpieczeń społecznych. W debacie publicznej pojawiają się także głosy o potrzebie zmiany dotychczasowego sposobu finansowania Kościoła.
Na uwagę zasługuje fakt, że Fundusz Kościelny był początkowo formą rekompensaty dla Kościołów za przejęte przez państwo nieruchomości. Obecnie korzystają z niego wszystkie legalnie działające w Polsce związki wyznaniowe. Przyszłość tego funduszu, pomimo historycznych uwarunkowań, stoi jednak pod znakiem zapytania ze względu na obecne kryzysy finansowe i społeczne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.