Michael McFaul, były ambasador USA w Rosji, opisał sytuację Rosji na Twitterze. Wytknął Władimirowi Putinowi, że po trzech miesiącach od rozpoczęcia inwazji nie osiągnięto żadnego z zakładanych celów.
"To jest zwycięstwo?"
W swoim poście były ambasador wskazał, że prezydent Rosji nie jest w zrealizować swojego planu i dlatego mści się na Ukraińcach, postępując z nimi coraz bardziej okrutnie.
Po blisko 3 miesiącach walk Putin nie osiągnął żadnego z głównych celów militarnych na Ukrainie. Nie mógł nawet zająć Mariupola normalnymi metodami wojskowymi, więc zamiast tego musiał zrównać miasto z ziemią i wymordować tysiące jego mieszkańców. To jest "zwycięstwo"? - napisał na Twitterze.
Wcześniej McFaul wspominał już o niepowodzeniach Putinach. Stwierdzi także, że reakcja Ameryki na inwazję jest prawidłowa, a sankcje spełniają swoje zadanie.
Wywiad USA jeszcze na początku wojny przekazał, że Władimir Putin liczył na szybkie zwycięstwo i zajęcie Ukrainy w kilka dni. Jego głównym celem jest przejęcie kontroli nad całym państwem i podstawienie tam marionetkowego rząd, który byłby kontrolowany przez Kreml. Miał być także przekonany, że Ukraińcy nie będą się stawiać.
Rosja nie jest w stanie zdobyć i utrzymać pożądanych przez siebie terytoriów na Ukrainie bez ogłoszenia mobilizacji, wobec czego prezydent Władimir Putin może zdecydować się na bardziej radykalne kroki, w tym ogłoszenie stanu wojennego - powiedziała we wtorek w Senacie Dyrektor Wywiadu Narodowego Avril Haines.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.