Jednym z głównych celów działań wojsk specjalnych i służb w czasie wojny jest sianie zamętu i strachu. Po tego rodzaju działania sięgają też Ukraińcy, którzy wywierają presję na mieszkańców i żołnierzy okupowanego Krymu. Od uderzeń wojskowych po działania psychologiczne.
PSYOP to w skrócie wojna psychologiczna. Planowe wywieranie presji na atakowane państwo za pomocą dywersji ideologicznej, gróźb i zastraszania. Jest to system działań psychologicznych, które są stosowane w celu wywarcia wpływu na społeczeństwo przeciwnika i zrealizowania własnych celów strategicznych.
W poniedziałkowy wieczór, gdy na Kremlu przebywał z wizytą przewodniczący Chin Xi Jinping, Ukraińcy ostrzelali Krym. Zaatakowane, prawdopodobnie przy pomocy dronów, zostało miasto Dżankoj. Miało dojść do eksplozji przewożonych pociągiem rakietowych pocisków samosterujących Kalibr.
Warto przypomnieć, że w sierpniu ub. roku Ukraińcy poszli dalej i ostrzelali rosyjską bazę lotniczą Saki. Zniszczyli lub poważnie uszkodzili wtedy kilkanaście rosyjskich samolotów szturmowych, wykorzystywanych do działań przeciwko ich krajowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następną akcję, już o charakterze operacji psychologicznej Ukraińcy zaaranżowali w środę. Z rozgłośni radiowych na Krymie, mieszkańcy półwyspu usłyszeli, że może dojść do przerwania komunikacji lądowej z Rosją (czy raczej z okupowanymi przez nią terenami) i szykowane są "loty ewakuacyjne".
Faktem jest, że wyzwolenie Krymu z rąk rosyjskich sugerował były dowódca wojsk USA w Europie, gen. Ben Hodges. Oficer mówił w rozmowie z o2.pl, że Ukraińcy - przy założeniu przekazania im niezbędnej do tego broni - byliby w stanie do końca sierpnia odbić Krym. Wstępem do tego mogłaby być "separacja" czyli odcięcie Krymu od dróg zaopatrzenia lądowego.
Tego rodzaju działania, jak te wykonane przez Ukraińców, to właśnie PSYOP. Rozumie się przez nie takie działania, by wybrane informacje lub przekazy trafiły do wybranej grupy odbiorców w celu wywarcia wpływu na ich zachowanie, lub postępowanie. W tym przypadku chodzi o zastraszenie rosyjskich osadników i żołnierzy, stacjonujących na Krymie.
Nieco inaczej sprawa ma się z działaniami psychologicznymi, ponieważ to jest oddziaływanie na środowisko nie tylko wojskowe, ale także cywilne. Ale także – i trzeba o tym pamiętać – to działa również wobec własnego wojska. W ten sposób np. buduje się morale sił zbrojnych. Dziś tego rodzaju działania wiążemy przede wszystkim z aktywnością w cyberprzestrzeni. I to co obserwujmy na Ukrainie, ma ogromne znaczenie – takie akcje realnie wzbudzają strach i obawy w ludności cywilnej - tłumaczy były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, płk Maciej Matysiak
Oficer mówi, że to bardzo ważne kwestie we współczesnym konflikcie. Ale Rosjanie też prowadzą tego rodzaju działania. Obserwujemy, jak mówi, tego rodzaju aktywność w Polsce i Europie. Jako przykłady wymienia "wszystko to, co dzieje się dookoła ruchów antywojennych".
Widzimy, niestety, że ta propaganda, odnosi już skutek. W takie tony uderza choćby Donald Trump czy środowiska twardo nacjonalistyczne. To właśnie działanie informacyjne, psychologiczne - narzędzia społeczne, dążące do wywołania określonych działań w społeczeństwach.
Pułkownik komentuje też rozbicie przez polskie służby siatki szpiegowskiej pracującej dla Rosji. Grupa miała prowadzić w naszym kraju przygotowania do działań dywersyjnych.
To jest także sianie strachu i paniki. Widzieliśmy to na przykładzie zatrzymania grupy dywersantów, którzy mieli działać poprzez zagrożenie infrastruktury transportowej i przez to sianie strachu w społeczeństwie, dotyczące bezpieczeństwa przejazdów czy transportu zbiorowego - dodaje płk Matysiak.
W Polsce też mamy jednostkę zajmującą się operacjami psychologicznymi. To Centralna Grupa Działań Psychologicznych im. Króla Stefana Batorego z Bydgoszczy. Nasi żołnierze brali udział np. w operacji NATO w Bośni, gdzie NATO-wski PSYOP aktywnie i skutecznie działał, wydając pismo dla młodzieży, które w pewnym momencie było drugim najpopularniejszym czasopismem młodzieżowym w tym kraju. Wojskowi NATO zajmowali się także prowadzeniem rozgłośni radiowej dla mieszkańców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.