Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zmienią kościół w centrum rekreacji. Interweniował polski ambasador

102

Był kościół, a ma być centrum rekreacji. Takie są plany władz belgijskiego miasta Liege. Sęk w tym, że na terenie zdesakralizowanego kościoła nadal znajduje się memoriał poświęconym żołnierzom, którzy polegli podczas I wojny światowej, a elementem memoriału jest polski pomnik.

Zmienią kościół w centrum rekreacji. Interweniował polski ambasador
Kościół przekształcony w centrum rozrywki? (Pixabay, Skitterphoto)

Kiedyś  kościół Najświętszego Serca i Matki Bożej z Lourdes. Dziś władze miasta Liege chcą, by w miejsce świątyni powstało centrum rekreacji, z kanapami, barem i ścianą wspinaczkową. Ten pomysł oburzył m.in. historyków i polskiego ambasadora. Dlaczego?

Kościół zdesakralizowano już 13 lat temu, ale na tym terenie nadal znajduje się memoriał upamiętniający współpracę aliantów podczas I wojny światowej oraz poległych w czasie wojny żołnierzy.

Memoriał składa się z dwóch części – kościoła i części świeckiej. Integralnym elementem memoriału są m.in. obiekty, które upamiętniają państwa zaangażowane w projekt. Jest wśród nich również Polska, a konkretnie pomnik poświęcony polskim żołnierzom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Modlą się do drzewa. Znany ksiądz mówi o kompromitacji

Interwencja polskiego ambasadora

Jak poinformował w rozmowie z PAP ambasador RP w Królestwie Belgii Rafał Siemianowski, przed laty Rząd RP wsparł budowę memoriału kwotą 100 tys. franków belgijskich. Można to stwierdzić na podstawie historycznych dokumentów, m.in. korespondencji Ignacego Paderewskiego.

W tym kontekście w kwietniu skierowałem oficjalne pismo do burmistrza Liège, prosząc o informację w sprawie wpływu planowanej transformacji na historyczny charakter obiektu i dostęp w przyszłości do polskiego pomnika – poinformował Siemianowski.

Również jeden z belgijskich historyków ocenił, że przejęcie świątyni przez sektor prywatny jest skandaliczne.

Uważam za wstyd, że 80 lat po wybudowaniu kościół jest już w opłakanym stanie i jest oferowany sektorowi prywatnemu. Rozumiem, że frekwencja w kościołach spada, a opieka nad miejscami pamięci jest kosztowna, ale to jest coś więcej niż miejsce kultu, to pomnik pamięci żołnierzy alianckich, którzy oddali życie za wolność Belgii – podkreślił Bernard Wilkin w rozmowie z PAP.

Póki co z planów wynika, że polski pomnik ma być elementem części wypoczynkowej.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić