Ze względu na niejasne okoliczności śmierci 6-latka władze poleciły przeprowadzenie sekcji jego zwłok. Jak podaje "New York Post", koroner ustalił, że Corey zmarł w konsekwencji urazów brzucha i klatki piersiowej, spowodowanych tępym narzędziem.
Zmuszał syna do treningu ponad jego siły. Doszło do tragedii
W trakcie śledztwa doszło m.in. do zabezpieczenia nagrań z monitoringu centrum fitness Atlantic Heights Clubhouse w Barnegat w stanie New Jersey, gdzie Corey przebywał przed śmiercią. Zarejestrowano na nich, jak 6-latek jest zmuszany przez ojca do treningu na bieżni.
Przeczytaj także: Katowice. Wynajęli lokal na jedną noc, kobieta nie żyje
Christopher Gregor, ojciec 6-latka, znęcał się nad chłopcem, nieustannie zwiększając prędkość. W końcu Corey, nie nadążając za narzuconym mu tempem, gwałtownie spadł z bieżni, dotkliwie się przy tym obijając.
Przeczytaj także: Zepchnął ciężarną żonę z klifu. Przedtem zrobił sobie z nią selfie
Gdy Corey spadł z bieżni, Christopher Gregor, zamiast sprawdzić jego stan, zmusił syna do powrotu do ćwiczeń. Chłopiec wyrywał się i odmawiał dalszego treningu, wtedy ojciec ugryzł go w głowę. 6-latek zmarł następnego dnia.
Przeczytaj także: 15-latek dostał szlaban za złe oceny. Z zemsty zamordował całą rodzinę
Christopher Gregor został aresztowany i usłyszał zarzut morderstwa. Nie był to pierwszy kontakt mężczyzny z policją – w ubiegłym roku został oskarżony o narażenie syna na niebezpieczeństwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.