Mieszkaniec Susza został zamordowany w sobotę 18 września. Policjanci znaleźli ciało 55-latka w jego w domu. Miał poważne rany głowy.
Lokalne media poinformowały, że zamordowany był strażakiem-ochotnikiem. Jak uściśliła oficer prasowa policji w Iławie Joanna Kwiatkowska, do 2007 roku pełnił funkcję kierowcy w drużynie. W 2006 roku został odznaczony Brązowym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa za ratowanie topiącego się mężczyzny.
Jak ustalono, 55-latka zabił o rok starszy brat. To właśnie on zgłosił sprawę na policję, twierdząc, że znalazł jego ciało. Służby zlokalizowały także siekierę, która najprawdopodobniej jest narzędziem zbrodni.
Zatrzymany przyznał się do przedstawionego mu zarzutu. Grozi mu dożywocie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.