O sprawie pisze portal Interia. Powołuje się na spółkę NJ Transit zarządzającą komunikacją publiczną w stanie New Jersey, która o niecodziennym incydencie zawiadomiła na swoim koncie w serwisie X (dawniej Twitter).
Czytaj więcej: 20-letnia Kinga dźgała nożem Ukrainkę na oślep. Z zazdrości
W przypadku połączeń kolejowych NJ TRANSIT na trasie Newark Penn–PSNY występują maksymalnie 45-minutowe opóźnienia z powodu działań policji w pobliżu stacji Newark Penn - podała w czwartek spółka.
Znalazł się na torach kolejowych. Spowodował paraliż komunikacyjny
Według Interii, Fritz Frage, czyli dyrektor ds. bezpieczeństwa publicznego w Newark, przekazał, że ostatecznie, po niemałych wysiłkach, mundurowym udało się schwytać byka. Stało się to na ogrodzonym parkingu, blisko pięć kilometrów od dworca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, że podczas zdarzenia żadna osoba nie ucierpiała. Wciąż jednak nikt nie potrafi wytłumaczyć, jak to możliwe, że ogromny byk znalazł się na w centrum miasta, na torach, nieopodal stacji. Po paraliżu komunikacyjnym, wywołanym przez byka, w końcu przywrócono normalny ruch.
Dzień później, w piątek, 16 grudnia 2023 roku spółka NJ Transit poinformowała w serwisie X, że zwierzę ma już lokum. "Wspaniała wiadomość! Nasz byk, Ricardo, jest bezpieczny w swoim nowym domu, Skylands Animal Sanctuary!" - napisano.
Internauci nie kryli zdziwienia zaistniałym incydentem. "Jesteśmy najbogatszym narodem na świecie, ale tak wygląda nasz system tranzytowy. Haniebny" - pisała jedna osoba. "Czas wyposażyć lokomotywy NJ Transit w łapacze krów" - żartowała inna. "Ciekawe jak się tam dostał…" - zastanawiała się następna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.