Moda na wyszukiwanie dziwacznych miejsc w Google Maps trwa w najlepsze. Były symetryczne wioski, ślady UFO, dziwne rzeźby i miejsca, w których rzekomo stacjonuje mafia. Tym razem pora na "tajną rosyjską bazę".
Pewien internauta podzielił się swoim znaleziskiem. Zamieścił zdjęcie ogłoszenia, które znalazł rzekomo w okolicy Antarktydy. Historię opisał tabloid Daily Mail. Jego zdaniem Rosja może w tym miejscu "prowadzić tajne badania".
Jednak jego zapędy szybko zostały pohamowane. Internauci zauważyli, że kolega niestety pomylił bieguny. Tam, gdzie miała być Arktyka, jest Antarktyda. Coś zdecydowanie poszło nie tak.
Jednak internetowy poszukiwacz przygód nie przyznał się do pomyłki. Pogrążył się jeszcze bardziej, rzucając stwierdzeniem, że o istnieniu "tego drugiego" nie miał pojęcia. Myślał, że jest tylko to miejsce, gdzie "mieszka św. Mikołaj".