Jak informuje portal MojaOlesnica, w minioną niedzielę 22 stycznia pewien mężczyzna zauważył przy drodze w Strzelcach w gminie Dobroszyce czarny worek. Kiedy sprawdził co jest w środku aż zamarł.
Z worka wystawały tylne łapy i część tułowia psa. Zwierzę miało ranę brzucha. Sprawę zgłoszono miejscowej policji. Na miejscu pracowała też grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak ustalił portal portal MojaOlesnica wszczęto postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratury.
Policjanci z komisariatu policji na warszawskim Bemowie zatrzymali z kolei mężczyznę podejrzanego o znęcanie się nad psem. Ze wstępnych informacji wynika, że 24-latek miał kopać, szarpać i ciągnąć za smycz i obrożę typu kolczatka, powalać i przyciskać do ziemi czworonoga. Kryminalni podczas zatrzymania zajęli się psem i przekazali pod opiekę schroniska. Ze wstępnych informacji wynika, że podobne sytuacje powtarzały się już od jakiegoś czasu.
Podejrzany już usłyszał zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Żona pilnuje Wojciecha Manna. Tego nie może robić
Każdy z nas powinien pamiętać, że zwierzę nie jest rzeczą. Jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Jeśli posiadasz informacje o znęcaniu się nad zwierzętami poprzez m.in. torturowanie, zabijanie, przetrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania lub oferowaniu do sprzedaży bądź kupna zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem skontaktuj się z policją - zachęcają mundurowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.