Jannelle Broland podzieliła się swoją historią za pośrednictwem mediów społecznościowych. 24-latka relacjonowała, że klientka była zdenerwowana znalezieniem w zupie kawałka plastiku.
Przeczytaj także: Poznań. Kelnerka spłonęła w restauracji. Nowe informacje
Znalazła w zupie kawałek plastiku. Wylała ją na kelnerkę
Jak tłumaczyła Jannelle Broland, temperatura była tak wysoka, że wieczko, które okrywało miseczkę z potrawą, częściowo się stopiło. Na nagraniach z monitoringu Sol de Jalisco utrwalono scenę, gdy klientka wskazuje na zupę, gwałtownie gestykulując, a następnie rzuca miskę w twarz kelnerki.
Przeczytaj także: Klient nie miał litości. Kelnerka pokazała, co napisał na paragonie
Po wszystkim klientka wzięła za rękę swojego towarzysza i jak gdyby nigdy nic, wyszła z restauracji. Para wyraźnie śmiała się z tego, co spotkało Jannelle Broland. Sama kelnerka przyznawała, że atak był dla niej traumatyczny.
Doświadczenie było traumatyczne i bolesne. Załamałam się, widząc, że ktoś może zrobić coś tak okropnego, a potem się z tego śmiać – przyznawała Jannelle Broland w rozmowie z Daily Mail.
Przeczytaj także: Kelnerka dostała grosze za pracę. Ledwo wiąże koniec z końcem
Jannelle Broland wezwała policję i złożyła oficjalną skargę na agresywną klientkę. 24-latka podkreślała, że próbowała złagodzić sytuację, oferując kobiecie zwrot pieniędzy lub darmowy zamiennik posiłku, jednak to jej nie usatysfakcjonowało.
Wyglądało na to, że nie chce niczego – poza zbesztaniem mnie. Czułam się tak, jak gdybym została spryskana gazem pieprzowym. Piekły mnie oczy, leciała mi krew z nosa, bardzo mnie bolało – wspominała Jannelle Broland (Daily Mail).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.