Ochotnicy z grupy "Weles" regularnie prowadzą badania na terenie Polski. Jak sami napisali, w tym przypadku "wytrwałość dała efekty". Wyprawa na tereny leśne w okolicach gminy Wielka Nieszawka pod Toruniem zakończyła się odkryciem topora średniowiecznego wojownika.
Ależ odkrycie pod Toruniem! To należało do średniowiecznego wojownika
"Bywa, że umawiamy się o 6 rano by mieć cały dzień na badania na naszym pozwoleniu i tak było tym razem. Bez śniadania, szybka kawa, kanapki i woda do plecaka by zdążyć na miejsce zbiórki" - tak swoją ostatnią wyprawę opisali poszukiwacze z grupy "Weles".
Odkryty przez nich topór najprawdopodobniej pochodzi z X-XII wieku - informuje "Gazeta Pomorska".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Około 15-20 cm pod powierzchnia ziemi wysypał się ze skarpy najprawdziwszy wymarzony, żelazny, super zachowany bojowy topór średniowiecznego wojownika. Znalezisko było tak niespodziewane i szybkie, że każdy z nas stał i nie wiedział, co powiedzieć - opisał wyprawę Arkadiusz Wyrzykowski, prezes stowarzyszenia historyczno-eksploracyjnego "Weles".
Przedmiot trafił już do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który zajmie się opisaniem historii topora. Dopiero jego dokładne oględziny pozwolą ustalić, jaką dokładnie miał funkcję i z jakiego okresu pochodzi. Sam Wyrzykowski mówi, że mogą się na nim znajdować inskrypcje, których poszukiwacze w pierwszej chwili nie zauważyli.
Na pierwszy rzut oka rdzeń może być dobrze zachowany, Topór z 'brodą'. Typ Va to topory posiadające osadę zaopatrzoną w wąsy oraz kapturek. Topory takie były popularne w obszarze słowiańszczyzny w X-XII wieku. Zakres występowania wykraczał jednak też poza te tereny - czytamy na facebookowej stronie stowarzyszenia.
Jego prezes w rozmowie z "Pomorską" zaznaczył, że "nie jest regułą, że znajdujemy tak cenne rzeczy".
- Bardzo często poszukiwania kończymy z kilkunastoma kilogramami złomu, zebranego w lasach. Natomiast znaleziska takie jak np. groty włóczni czy pozostałości z czasów rzymskich jak fibule (rodzaj zapinek), od czasu do czasu się zdarzają - dodał.
Praca poszukiwaczy jest niezwykle żmudna. Zanim wybiorą oni jakiś teren na celownik, przeczesują archiwa w poszukiwaniu cennych informacji. Przeglądają również starodawne mapy, rozmawiają ze starszymi mieszkańcami danego regionu. Podczas wyprawy w teren wyposażani są m.in. wykrywacze metalu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.