Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Znaleźli się kilometr od Ukraińców. Wysłali błagalny apel do Putina

Poborowi z Mordwii i Mari El bez odpowiedniego uzbrojenia i treningu wylądowali na pierwszej linii frontu. Zaledwie kilometr od nich stacjonują wojska ukraińskie. Jak można było przewidzieć, członkowie grupy zaczęli odnosić poważne obrażenia, a nawet ginąć w walce. Ci, którzy pozostali, zwrócili się z apelem do Władimira Putina.

Znaleźli się kilometr od Ukraińców. Wysłali błagalny apel do Putina
Do sieci trafiło nagranie mężczyzn, którzy zwrócili się z apelem do Putina (PAP, Twitter)

Mieli być gdzie indziej

Nagranie, jakie poborowi skierowali do Putina, zamieścił na Twitterze estoński dziennikarz, który prowadzi profil "War Translated" - Dmitrij Masinski.

Poborowi z Mordwii i Mari El po przybyciu na linię frontu w Łysyczańsku, zostali przydzieleni do wojska ługańskiego. Ich specjalizację zmieniono na piechotę szturmową. Mężczyźni zostali wysłani na linię zerową bez broni i szkolenia. Proszą Władimira Putina o pomoc - czytamy w opisie nagrania.

Mężczyźni wyruszyli do Łysyczyńska 17 stycznia. Jak relacjonują w nagraniu, zaraz po przyjeździe na miejsce ich pułk został rozwiązany, a ich samych przydzielono do wojska ługańskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Na pewno nie przegra". Ekspert o definicji wygranej
Niemal natychmiast zostaliśmy wysłani na pozycje - mówi w nagraniu jeden z poborowych.

Dodaje, że nie mają amunicji oraz odpowiedniego treningu, ponieważ nie zostali przydzieleni do oddziału specjalizacji, do jakiej trenowali przez trzy miesiące przed wyjazdem na front.

Inny przydział, inna rzeczywistość

22 lutego mężczyźni otrzymali powołanie, ale numer jednostki wojskowej, do jakiej zostali skierowani, wcale się z nim nie zgadzał.

Obecnie grupa mężczyzn zasila 8 armię, 7 brygadę, 40 pułk strzelców. Ich pozycje znajdują się zaledwie kilometr od pozycji wojsk ukraińskich.

Mamy rannych i martwych, ale przełożeni odmawiają zastosowania się do wytycznych, jakie mamy w dokumentach, albo przynajmniej - przeredagowania ich, jeśli zdecydowali się przydzielić nas do innych zadań - mówią poborowi.

Jedyną bronią, jaką posiadają, są karabiny.

Prosimy, pozwól nam zrozumieć, dlaczego poborowi są lokowani na pierwszej linii frontu - zwrócili się w swoim nagraniu do Putina mężczyźni.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

To nawet nie była prośba o przysługę czy błaganie o ratunek, a jedynie prośba o wytłumaczenie. Mężczyźni zostali wyśmiani przez internautów.

Wielu z komentujących stwierdziło, że Putin nawet nie ma pojęcia o tym, kto i gdzie znajduje się na froncie. Inni dodali, że skoro mężczyźni zgodzili się walczyć dla rosyjskiego dyktatora, to niech to teraz robią, nawet kosztem własnego życia.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić