Sprawę nagłośnił w środę portal epoznan.pl. W ciągu ostatnich kilku dni z redakcją lokalnego serwisu skontaktowało się kilku czytelników, zaniepokojonych szerzącymi się w mieście pogłoskami. Wynika z nich, że w poznańskim Urzędzie Skarbowym zlokalizowanym w dzielnicy Wilda ujawniono ukryte kamery. Sprzęt miał być zainstalowany w damskiej toalecie.
Czytaj także: Dramat w hotelu. Tragiczna śmierć 12-latka we Włoszech
Wiadomo coś w redakcji na temat ukrytej kamery w ubikacji damskiej w urzędzie skarbowym na Wildzie? Kamera została znaleziona pod umywalką, ponoć nie była jedna - napisał jeden z czytelników w wiadomości przesłanej do redakcji epoznan.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze postanowili zweryfikować te doniesienia u źródła. W tym celu skontaktowali się z przedstawicielami Urzędu Skarbowego w Poznaniu. W środę 15 lutego otrzymali odpowiedź. Niestety, niepokojące pogłoski się potwierdziły.
Potwierdzam fakt ujawnienia kamery w toalecie Urzędu Skarbowego Poznań-Wilda, w części dostępnej wyłącznie dla pracowników - poinformowała Małgorzata Spychała-Szuszczyńska z Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu.
Małgorzata Spychała-Szuszczyńska dodała, że sprawa została już zgłoszona funkcjonariuszom z Komisariatu Policji Poznań - Wilda. Mundurowi wszczęli postępowanie przygotowawcze.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza tata sytuacja odnotowana w naszym kraju. 14 października 2019 roku ukryta kamera została ujawniona w damskiej toalecie Urzędu Miasta i Gminy Witnica. Zarzut usiłowania utrwalania nagiej osoby usłyszał 47-letni Artur R., wieloletni pracownik witnickiego magistratu. Mężczyzna został ostatecznie skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.