Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Znany gangster wyszedł z więzienia. Został uhonorowany przez Putina

Iwan Neparatow, który został wcześniej skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo pięciu osób i rabunki, został pośmiertnie odznaczony przez Władimira Putina medalem "za odwagę". Skazanemu pozwolono opuścić więzienie, aby dołączył do "operacji specjalnej" w Ukrainie. Tam zginął.

Znany gangster wyszedł z więzienia. Został uhonorowany przez Putina
Więzień został nagrodzony medalem za odwagę (Twitter)

O sprawie poinformował niezależny rosyjski portal "The Insider". Z dokumentów, do których dotarła redakcja, wynika, że Neparatow został w 2013 roku skazany za pięć morderstw, trzy rabunki, wymuszenia, oszustwa, nielegalne posiadanie broni i inne liczne przestępstwa.

Znany gangster pojechał na wojnę

Był znanym w obwodzie moskiewskim gangsterem i otrzymał najdłuższy wyrok spośród wszystkich członków gangu – 25 lat więzienia. Śledczy ustalili wówczas, że w latach 2009-2010 zabił trzech swoich znajomych, którzy byli mu winni pieniądze.

Zabił też członka własnej bandy, bo "pokrzyżował im plany". Śledczy ustalili, że bandyci posługiwali się bronią palną i pneumatyczną, a także mundurami policjantów i maskami. Jednak po 12 lat więzienia udało mu się opuścić go.

Zginął w Ukrainie, został uhonorowany medalem za odwagę

Dołączył do prywatnej armii Grupa Wagnera, która aktywnie rekrutowała więźniów na wojnę w Ukrainie. Neparatow zginął 5 sierpnia w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim. Jak podaje "The Insider", przyczyną śmierci była "rana penetrująca głowy".

Skazany na 25 lat za ciężkie przestępstwa został... pośmiertnie odznaczony medalem za odwagę przez Władimira Putina, a także Orderem za Krew i Odwagę przyznanym przez kierownictwo separatystycznych tzw. republik ludowych – donieckiej i ługańskiej.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wagnerowcy rekrutują więźniów

Na początku lipca rosyjskie niezależne media informowały, że Grupa Wagnera prowadzi rekrutację skazanych w koloniach karnych w Petersburgu. Przedstawiciele grupy Wagnera po prostu przyjeżdżali do więzień i przez długi czas rozmawiali z więźniami, namawiając ich do "bronienia Ojczyzny".

Od tego czasu przedstawiciele Federalnej Służby Więziennej zaprzeczają jakimkolwiek faktom wizyt przedstawicieli Wagnera i rekrutacji więźniów. Jednak udział jeńców w wojnie został niedawno potwierdzony przez rosyjską propagandę.

Jak ustalili wówczas dziennikarze, byli więźniowie zostali przerzuceni na tereny nieuznawanych republik ludowych - Donieckiej i Ługańskiej. Wagnerowcy zapowiadali, że "żołnierz" otrzyma 200 tys. rubli za sześć miesięcy służby i amnestię, jeśli wróci żywy. W przypadku ich śmierci rodzinom miało przysługiwać odszkodowanie w wysokości 5 mln rubli.

Zobacz także: Obwód chersoński. "Coś, czego Rosjanie nie mogli przewidzieć albo nie przewidywali"
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
"Smok Kampinoski". Niezwykły okaz w Parku Narodowym
Wprowadzono wysokie opłaty w polskich górach. Zła wiadomość dla narciarzy
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić