Ks. Michał Woźnicki nie zmienia swojego sposobu bycia. Największy skandalista wśród kapłanów nadal wypowiada publicznie swoje skrajne poglądy na rozmaite poglądy. Pomimo eksmisji z klasztoru towarzystwa Salezjanów w Poznaniu, duchowny nadal znajduje sposoby na odprawianie mszy św. Nagrania z nabożeństw publikowanie są w sieci. Materiały te budzą gigantyczne kontrowersje.
Ksiądz Michał Woźnicki zasłynął krytykowaniem zakonników, kościelnych hierarchów i papieża. W trakcie obostrzeń pandemicznych pomimo zakazów, organizował msze święte, na których niejednokrotnie interweniowała policja.
Za liczne wybryki kapłana wyrzucono z zakonu oraz suspendowano. Kilka miesięcy odbyła się też jego eksmisja, Jednak mimo to, Woźnicki nadal pozostaje aktywny jako kapłan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woźnicki w trakcie jednego z ostatnich kazań przyznał się, że musi odbyć karę w postaci prac społecznych za mowę nienawiści.
Czytaj także: Śmierć Ewy Tylman. Sprawa wraca na wokandę
Muszę odbyć karę wyroku prawomocnego za przypisywanie mi mowy nienawiści za antysemityzm, za obrażanie Żydów. Każą mi teraz zgłaszać się do miejsca najbliżej zamieszkania. Wcześniej okazało się, że zgłaszałem się do niewłaściwego miejsca, dlatego muszę przyjść pod nowy adres (...) Wygląda na to, że idę bo bezbożników - tłumaczy z ambony.
Skandaliczne słowa Woźnickiego
Przypomnijmy, że Woźnicki został oskarżony o to, że w październiku 2021 roku, w trakcie kazania transmitowanego w internecie, "publicznie znieważył Żydów z powodu ich przynależności narodowej poprzez wypowiadanie wobec nich słów powszechnie uznanych za obelżywe, oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych, kierując wobec Żydów słowa mające na celu wzbudzenie wobec nich uczucia wrogości i braku akceptacji, powodując negatywne do nich nastawienie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.