Znienawidzony w Polsce owad ma swoje święto. Wiecie na czyją pamiątkę?

Brzęczące, gryzące i natrętne. Właśnie takimi słowami najczęściej określane są komary. Te niewielkie owady są w stanie zepsuć nawet najlepszy dzień i zafundować nieprzespaną noc. Jak się okazuje, znienawidzone przez Polaków stworzenia mają swoje święto.

20 sierpnia jest światowy dzień komarów20 sierpnia jest światowy dzień komarów
Źródło zdjęć: © Pixabay | nuzree
oprac.  KARO

Lato w pełni, a to oznacza, że wielu nas z chęcią korzysta z ciepłej pogody i spędza czas na zewnątrz. Niestety trwające w Polsce w ciągu dnia upały, znacząco uniemożliwiają pobyt na świeżym powietrzu, zmuszając tysiące Polaków do wychodzenia dopiero po zmroku. Wtedy jednak narażamy się ukąszenia natrętnych komarów.

W Polsce najpopularniejsze są dwa gatunki: komar brzęczący oraz komar widliszek, jednak tym najbardziej rozpoznawalnym i nielubianym jest komar brzęczący zwany też komarem pospolitym (Culex pipiens). To bardzo szeroko rozpowszechniony na świecie owad. Występuje na wszystkich kontynentach — informuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nadleśnictwa.

Jak się okazuje, mimo sporej niechęci ludzi do tych niewielkich owadów, 20 sierpnia po raz kolejny będą obchodzić one swoje święto. Na całym świecie rozpocznie się bowiem Dzień Komara, który ma przypominać istotne dla nauki wydarzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeszliśmy się po Zakopanem. Oto hitowe pamiątki ze straganów

Światowy Dzień Komara. Co upamiętnia?

Powodem, dla którego powstał Światowy Dzień Komara, jest jedno z odkryć doktora Ronalda Rossa. Noblista poświęcił swoje życie na badania dotyczące rozwoju malarii. To właśnie on jako pierwszy zdołał odkryć komara, który przenosi tę groźną dla życia i zabijającą rocznie setki tysięcy ludzi chorobę.

Odkrycie to pozwoliło nie tylko skuteczniej walczyć z nią, ale także rozwinąć profilaktykę w tej materii. Dzień komara ma więc na celu poszerzanie świadomości na temat malarii i sposobów jej leczenia.

Obecnie w Polsce nie odnotowano komarów przenoszących tę niebezpieczną chorobę. Jednocześnie zauważalny jest wzrost populacji tych owadów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2