W niedzielę (20 sierpnia) portal o2.pl pisał o poszukiwaniach 25-letniego Adriana J. z Dębnicy (powiat ostrowski). W nocy z soboty na niedzielę 12-13 sierpnia mężczyzna bawił się na weselu. Około godziny 5:00 został podwieziony przez znajomych pod swój dom. Wtedy widziano go po raz ostatni.
Bliscy 25-latka byli zaniepokojeni jego nagłym zniknięciem, tym bardziej że Adrian J. nie miał przy sobie telefonu, dokumentów ani pieniędzy. Początkowo rodzina na własną rękę przeszukiwała okolice miejsca zamieszkania mężczyzny.
Działania nie przyniosły skutku, w związku z czym o sprawie została poinformowana policja. W miniony weekend funkcjonariusze z Ostrowa Wielkopolskiego zwrócili się do społeczeństwa z prośbą o pomoc. W sieci udostępniono rysopis i zdjęcia zaginionego.
Czytaj także: Badał sprawę Wieczorek. Wdowa po śmierci odkryła SMS-y
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczny finał poszukiwań 25-latka z Dębnicy
Do działań przystąpiła także Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Ostrowa Wielkopolskiego. W niedzielę 20 sierpnia na facebookowym profilu grupy pojawiła się smutna wiadomość. Poszukiwania 25-latka miały tragiczny finał.
Po przeprowadzeniu wywiadu uzupełniającego zespół udał się na rozpoznanie. W wyniku podjętych działań ratownicy ujawnili osobę zaginioną bez oznak życia, w ciężko dostępnym miejscu - czytamy w poście WGPR na portalu społecznościowym.
Jak nieoficjalnie informuje lokalny portal ostrow24.tv, mężczyzna miał targnąć się na swoje życie w kompleksie leśnym w rejonie pomiędzy Trzcielinami a Dębnicą.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.