O sprawie informuje portal Moja Oleśnica. Do awantury doszło w minioną sobotę wieczorem na siłowni Oleśnickiego Kompleksu Rekreacyjnego Atol. Jednemu z mężczyzn ćwiczących na siłowni zwrócono uwagę, że ma nieodpowiednie obuwie.
Wyglądało, że miał klapki lub był boso, a przecież to niebezpieczne, bo ciężar może spaść na stopę i ją uszkodzić. Mężczyzna się awanturował, zaczął biegać, szarpać za jakieś drzwi. Dziwnie to wyglądało i niektórzy obawiali się tego pana, bez wyraźnego powodu był agresywny - relacjonuje jeden ze świadków zajścia w rozmowie z MojaOlesnica.pl
Na miejsce wezwano policję. - W sobotę na terenie obiektu OKR Atol doszło do agresywnego zachowania się jednego z klientów w stosunku do personelu siłowni, saunarium i kas. Wielokrotne prośby o przestrzeganie regulaminu oraz interwencja służby ochrony nie przyniosły rezultatu. Wezwano policję, która zajęła się awanturnikiem - przekazała Marzena Graczyk z Urzędu Miasta Oleśnicy, cyt. przez portal MojaOlesnica.pl
Czytaj także: Uderzył ją czekoladą, grozi mu 10 lat
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agresywny mężczyzna w obecności policjantów opuścił siłownię. Z ustaleń portalu MojaOlesnica.pl wynika, że awanturnikiem okazał się 32-letni były policjant, który niedawno zasłynął kradzieżą radiowozu.
To są oszczerstwa mojej osoby, absolutnie nie mam nic do policji. Policja jest jak najbardziej potrzebna w tym kraju. Chodziło wyłącznie o to, że w regulaminie nie ma napisanego, czym jest obuwie zmienne. Miałem obuwie zmienne w postaci klapek i tyle, nic więcej - komentował w rozmowie z portalem.
W regulaminie siłowni OKR Atol czytamy, że klienci są zobowiązani "nosić obuwie sportowe zmienne do sportów halowych charakteryzujących się kauczukową podeszwą nie pozostawiających śladów (inne od tego, w którym przyszedł do siłowni)".
Czytaj także: Nosisz to na szyi? Ksiądz wprost: "To grzech"