Wyjątkowy wieloryb wynurzył się po raz kolejny. Na początku tygodnia pojawił się u wybrzeża Nowej Południowej Walii. Obserwatorzy zauważyli, że udaje się w kierunku północnym, co oznacza, że niedługo pojawi się także w okolicach Sydney oraz Przylądku Byrona.
Migaloo należy do długopłetwowców oceanicznych, nazywanych inaczej humbakami. Ich cechą charakterystyczną są długie, przypominające skrzydła płetwy oraz pokryta guzkami głowa. Można zaobserwować je, gdy wyskakują ponad taflę wody. Migaloo wyróżnia się na tle pozostałych humbaków ze względu na swoją nietypową barwę.
Prawdopodobnie biała barwa wieloryba jest spowodowana albinizmem. Jego imię także odnosi się do nietypowego ubarwienia. Migaloo w języku australijskich Aborygenów oznacza "białego gościa" (ang. white fellow). To wyjątkowy okaz zarówno dla turystów, jak i naukowców zajmujących się badaniem oceanicznego życia.
Duże zainteresowanie to także zagrożenie dla nietypowego wieloryba. Z tego powodu, zważając na jego bezpieczeństwo władze Queensland i Nowej Południowej Walii ustaliły zasadę zakazu zbliżania się do niego przez nieuprawnione łodzie na mniej niż 500 metrów.
Zobacz także: Wieloryb i delfiny. Niesamowite nagranie z drona