Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zobaczył datę 17 listopada. Rosjanin mocno się zdziwił

Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował w piątek o zakończeniu częściowej mobilizacji w Rosji, tymczasem niektórzy mężczyźni dalej otrzymują wezwania. Do sieci trafiło pismo, jakie otrzymał jeden z wezwanych. Rosjanin nie krył zaskoczenia, kiedy dowiedział się, że ma zostać wcielony do wojska.

Zobaczył datę 17 listopada. Rosjanin mocno się zdziwił
Rosja (Baza, Getty Images, Telegram)

Ogłaszając częściową mobilizację 21 września, prezydent Rosji Władimir Putin i minister obrony Siergiej Szojgu mówili, że powołanych ma zostać 300 tys. rezerwistów. Czternastego października Putin zapowiedział z kolei, że częściowa mobilizacja "powinna się zakończyć w ciągu dwóch tygodni".

W piątek 28 października Szojgu oficjalnie poinformował Władimira Putina o zakończeniu częściowej mobilizacji. Jak zaznaczył, wojskowe biura rejestracji i rekrutacji będą kontynuować rekrutację wyłącznie poprzez przyjmowanie ochotników i kandydatów do służby kontraktowej.

Według państwowej rosyjskiej agencji informacyjnej TASS na front w Ukrainie trafiło już 82 tys. osób po częściowej mobilizacji, a 218 tys. nadal jest szkolonych.

Mobilizacja trwa? Rosjanin dostał wyzwanie na 17 listopada

Oficjalnie częściowa mobilizacja jest zakończona, ale kanał Baza na Telegramie pokazał pismo, jakie otrzymał w czwartek 3 listopada mieszkaniec Ufy. Mężczyzna dostał wezwanie do wojska. W punkcie mobilizacyjnym ma się stawić 17 listopada.

Wezwanie wręczono mężczyźnie w punkcie poborowym, gdzie został zaproszony telefonicznie. Jak relacjonuje Baza, mężczyzna początkowo myślał, że skoro minister obrony ogłosił zakończenie mobilizacji, to nie ma się czego obawiać i może spokojnie iść do punktu poborowego, bez obawy, że zostanie zmobilizowany.

Rzeczywistość mocno jednak zaskoczyła mieszkańca Ufy. Dokument, który otrzymał i podpisał, stwierdza, że musi się zgłosić do wojskowego biura rekrutacyjnego w celu mobilizacji.

Pismo do jednego z mężczyzn w Ufie
Pismo do jednego z mężczyzn w Ufie (Licencjodawca)

Straty Rosji w Ukrainie

W związku z mobilizacją część mężczyzn opuściło Rosję. Wielu obawiało się walki na froncie, gdzie Rosja zalicza niepowodzenia. Według ukraińskiego rządu od początku inwazji, która nastąpiła 24 lutego, w Ukrainie zginęło ok. 70 tys. Rosjan. Amerykańskie władze podchodzą do tych szacunków z rezerwą, ale nie zaprzeczają, że Rosjanie ponieśli duże straty – według nich zginęło ok. 20 tys. rosyjskich wojskowych.

Zobacz także: Atak na okręty w Sewastopolu. Gen. Bieniek: "kluczowe było rozpoznanie"
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić