Dzięki kanałowi "Stop Cham" w serwisie YouTube, który ma także swój profil na platformie X (dawniej Twitter), regularnie dowiadujemy się o nietypowych wydarzeniach na polskich drogach. Tym razem nie doszło do kolizji dwóch samochodów, tylko... sytuacji z udziałem deski. Wszystko działo się w wojewódzkie Wielkopolskim.
Jak widzimy na nagraniu, z lewej strony na poboczu stał samochód z przyczepką. - O Jezu - powiedział nagle autor nagrania. Kilka sekund później okazało się, że autor wyminął część burty, która była urwana z samochodu, który stał na poboczu.
Autor postanowił cofnąć się, aby zabrać niebezpieczną część burty z jezdni i oddać ją właścicielowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właściciel przyczepki samochodowej zatrzymuje się awaryjnie na poboczu, jak się później okazuje z powodu oderwania części burty. Pierwsze dwa samochody niestety wjeżdżają w elementy przyczepki, kolejne dwa pojazdy dostają ostrzeżenie światłami drogowymi, co skutecznie zwraca ich uwagę i pomaga ominąć przeszkodę. Na temat logiki ukochanej się nie wypowiadam - napisał w opisie filmu.
Czytaj także: Chciała paragon od księdza. Furia proboszcza
Jak internauci skomentowali ten film? Większość z nich jest zachwycona postawą kierowcy, który zachował się bardzo odpowiedzialnie.
Szacunek. To właśnie jest synonim 'dobrego kierowcy', a nie tylko to, że 'mam prawo jazdy od 40 lat' - czytamy w sieci. Brawo dla kierowcy, oby takich kierowców było więcej - dodaje kolejny internauta.
Popularny kanał w sieci
Kanał "Stop Cham" cieszy się coraz większą popularnością w serwisie YouTube. Obecnie posiada 533 tysiące subskrybentów. Codzienne na tym kanale znajdziemy filmy, które pokazują niebezpieczne wypadki lub skandaliczne zachowanie kierowców.
Czytaj także: Zakonnik komentuje wynik wyborów. "Boże, chroń Polskę!"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.