W sobotę, 18 stycznia do wioski Wysoka Braniewska zawitał ksiądz proboszcz z parafii św. Marcina w Tolkowcu. Duchowny nie został prawdopodobnie przyjęty na kolędę na jednej z posesji. W odwecie kopał w ogrodzenie, przy którym biegał szczekający pies. Prawdopodobnie chciał uderzyć zwierzę. Po chwili spróbować zadać cios torbą, a na koniec rzucał kamieniami. Nagranie z tego incydentu trafiło do sieci.
Po obejrzeniu tego nagrania muszę przyznać, że pierwsza myśl, którą miałem w głowie, to że jest to sytuacja bulwersująca. Ksiądz w stroju liturgicznym w trakcie wizyty duszpasterskiej, kapłańskiej posługi, którą wypełniał, zachował się w sposób bardzo niestosowny, łagodnie rzecz ujmując - mówi w rozmowie z o2.pl ks. Sebastian Kosecki, duchowny z Parafii NMP w Zawierciu, znany z TikToka propagator wiary wśród młodzieży.
Czytaj także: Myli konia na myjni. Jest reakcja jej właściciela
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwierzęta są stworzeniem Bożym. Należy je szanować. Jestem w stanie zrozumieć, że człowiek pod wpływem emocji może krzyknąć na zwierzę, tak jak się to działo w przypadku tego nagrania na początku. Natomiast to, co miało miejsce zaraz potem, jest zachowaniem bulwersującym. Nie powinno mieć miejsca - dodaje ks. Kosecki.
Nagranie z księdzem. Kuria reaguje
Archidiecezja Warmińska potępiła zachowanie duchownego z parafii w Tolkowcu. - Wyrażamy zdecydowaną dezaprobatę takiego zachowania. Żadna agresja wobec zwierząt nie powinna mieć miejsca. Z księdzem, który dopuścił się takiego zachowania odbyła się rozmowa i otrzymał stosowne upomnienie - przekazał rzecznik kurii. Sprawa, w związku z ujawnieniem i rozpowszechnieniem nagrania, wywołała oburzenie w całej Polsce, rzutując na wizerunek duchownych.
Moje pięcioletnie doświadczenie jako księdza i aktywność w mediach społecznościowych pokazują, że takie nadużycia ze strony ludzi kościoła, które rzutują na ich wizerunek wskazują, żeby mieć swój własny rozum i nie dokonywać takich błędnych uogólnień. Natomiast zgadzam się, że takie incydenty mają wpływ. Myślę jednak, że trzeba się skupiać na swojej dobrej posłudze kapłańskiej przy Bogu i dla ludzi, by stanowić przeciwwagę dla takich sytuacji - mówi ks. Kosecki.
Czytaj także: Ksiądz kopał psa. Jest reakcja kurii
Zapytaliśmy także popularnego na Tik Toku duchownego, czy jest jakikolwiek wzór zachowania dla duchownych, gdy idą na kolędę i napotykają trudności w postaci czworonogów. Ks. Sebastian przyznał, że nie ma żadnego kanonu. Powiedział natomiast, jak on postępuje w takich sytuacjach.
W mojej parafii ludzie troszczą się o zwierzęta. Nie ma żadnych niepewnych sytuacji. Zdarza się, że pies szczeka za zamkniętą furtką. My dzwonimy wcześniej i po prostu czekamy. Jeśli nikt nie odbierze, to po prostu nie wchodzimy. Zakładam, że jak ktoś chce przyjąć księdza i wie, że on nadchodzi, to po prostu będzie odpowiednio przygotowany - mówi nam ks. Sebastian Kosecki.