Włamywacze stosują różnorodne metody oznaczania mieszkań, wśród których najczęściej spotyka się:
- nalepki na wizjerach drzwi,
- krzyżyki narysowane kredą,
- drobne przedmioty, takie jak Tic-Taci lub druciki, umieszczane na wycieraczce lub framudze drzwi.
W ten sposób rabusie mogą sprawdzić, czyje mieszkanie od dłuższego czasu stoi puste. Jeśli nasze drzwi są oznaczone, to po powrocie do domu usuwamy nalepki lub przedmioty. Gdy osoby odpowiedzialne za oznaczenie znów je tam znajdą, będą wiedzieć, że w lokalu nikt nie przebywa od dłuższego czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przy mieszkaniu znalazłam coś napisanego długopisem"
Niepokojący wpis opublikowała na Facebooku pani Karolina. Internautka obawia się, iż za napisem widocznym na zdjęciu mogą stać włamywacze.
Dzień dobry! Przy swoim mieszkaniu znalazłam coś napisanego długopisem, obawiam się, czy to kontynuacja zeszłorocznej akcji włamywaczy. Co szanowna grupka o tym myśli? Czy widzieliście coś podobnego? (Ul. Meander) - pisze na grupie Obywatele Ursynowa.
Czy faktycznie to sprawka włamywaczy? Z pewnością nie można tego wykluczyć. Na uwagę zasługuje bowiem jeden z komentarzy opublikowanych pod postem.
U mojej sąsiadów był ten napis no i za tydzień włamali się - napisała jedna z internautek, po czym dodała, że złodzieje włamali się w okolicach godz. 10-15, gdy nikogo nie było w domu.
Czujność i współpraca z sąsiadami
Każda nietypowa sytuacja wokół naszego mieszkania może być alarmującym sygnałem. Mieszkańcy osiedli coraz częściej ostrzegają się wzajemnie, zamieszczając informacje o podejrzanych osobach na lokalnych grupach w mediach społecznościowych.
Czytaj więcej: Włamał się do kamerki w pokoju dziecka. Nagranie jeży włos
Ważne jest, aby zawsze zgłaszać podejrzane incydenty na policję i informować sąsiadów. Wspólna czujność i współpraca mogą znacząco utrudnić działania włamywaczy. Jeśli widzimy, że ktoś nieznajomy kręci się w okolicy lub zauważamy znaki na drzwiach, powinniśmy natychmiast podjąć działania.