Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zostawili pijanego 36-latka w lesie. Zaostrzono wyrok dla policjantów

19

Mieli pomóc, a wywieźli pijanego 36-latka do lasu i tam go zostawili. Mężczyzna nie przeżył. Właśnie zapadł wyrok w głośnej sprawie z 2018 r.

Zostawili pijanego 36-latka w lesie. Zaostrzono wyrok dla policjantów
Policjanci porzucili pijanego 36-latka w lesie (Pexels, MateuszDach)

Przed Sądem Rejonowym w Gnieźnie zakończył się proces dwóch byłych już funkcjonariuszy z Pobiedzisk: Karoliny F. i Filipa S. Kobieta została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ponadto sąd orzekł karę grzywny i zakaz wykonywania przez cztery lata zawodów związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi i z zapewnieniem porządku publicznego.

Filip S. został skazany na 1,5 roku bezwzględnego więzienia. Przez 6 lat nie może wykonywać zawodów związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi.

Wyrok nie jest prawomocny i zapadł w ponownym procesie. Pierwszy proces byłych policjantów rozpoczął się we wrześniu 2019 r. Sąd Rejonowy w Gnieźnie był wówczas dość łaskawy dla byłych funkcjonariuszy. W 2021 r. otrzymali oni karę roku więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na trzy lata, kary grzywny, a także zakaz zajmowania przez cztery lata stanowisk i wykonywania zawodu związanego z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przyjechali do kolizji drogowej. Dramatyczny finał interwencji policji

W 2022 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił wspomniany wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Gnieźnie do ponownego rozpoznania. Ponowny proces ruszył w marcu 2023 r.

Porzucili go w lesie, mężczyzna nie przeżył

Początki tej sprawy sięgają 2018 r., kiedy to Karolina F. i Filip S. interweniowali w sprawie nietrzeźwego 36-letniego mężczyzny. Ten, półprzytomny, leżał na jednej z ulic w Pobiedziskach.

Funkcjonariusze zabrali mężczyznę do radiowozu, ale zamiast odwieźć go na izbę wytrzeźwień, wywieźli go do lasu pod Pobiedziskami i tam porzucili. Rodzina 36-latka zgłosiła zaginięcie.

Następnego dnia mężczyzna został znaleziony martwy w pobliżu miejsca, gdzie został pozostawiony - informowała Prokuratura Krajowa w 2019 r.

Sekcja zwłok zmarłego wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci był krwotok wewnątrzczaszkowy. Szybko wyszło na jaw, że to interweniujący policjanci mogli przyczynić się do śmierci 36-latka. Postawiono im zarzuty nieudzielenia pomocy i niedopełnienia obowiązków służbowych. Zostali wydaleni ze służby.

Jak ustalili później śledczy, feralnego dnia policjantom miała się kończyć służba, w związku z czym najprawdopodobniej chcieli jak najszybciej wrócić do domów.

To Filip S. był dowódcą patrolu. Miał większe doświadczenie od Karoliny S. i dłużej służył w Komisariacie Policji w Pobiedziskach. Według sądu Karolina F. "uległa pewnej presji ze strony oskarżonego Filipa S., poddała się jego pomysłom, jego decyzjom, jego inicjatywie".

Zdaniem sądu, oskarżeni porzucili pijanego 36-latka w lesie, choć był upalny dzień, a mężczyzna nie był w stanie ustać, tym bardziej nie mógł samodzielnie powrócić do miejsca zamieszkania.

On był bezradny, wymagał opieki i też dopilnowania, aby ten stan się nie pogorszył, co mogłoby skutkować poważnym zagrożeniem dla jego życia i zdrowia – podkreślił sędzia.
Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić