Na wysokości wsi Wołycia-Polowa (obwód chmielnicki, mniej więcej połowa drogi między Kijowem i Lwowem) dziennikarze nagrali krótką rozmowę z kilkuletnim chłopcem.
Zostawiliśmy tatę w Kijowie, będzie teraz sprzedawał rzeczy i pomagał naszym bohaterom, naszej armii, może nawet będzie walczyć - mówi przejęte dziecko.
Następnie zwraca się do osoby nagrywającej ten film. - Szliśmy przez około trzy godziny, wy nas uratowaliście - zaznacza.
Myślałem, że będziemy chodzić przez dwa lub trzy dni. Myślałem, że będziemy chodzić cały dzień, ale nam pomogliście - podsumowuje.
Czytaj także: Rosjanie palą swoje paszporty. Nagrania spod ambasady
Ukraińskie rodziny rozdzielane
Wiele ukraińskich rodzin zostało rozdzielonych po tym, jak rozpoczęła się rosyjska inwazja. Kobiety i dzieci opuszczają mężów i ojców, którzy zostają w kraju, by walczyć z agresorem.
Na Ukrainie trwa wielka mobilizacja do obrony ojczyzny. Do walki przystępują mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat.
Czytaj także: Zełenski wypuszcza więźniów. Będą walczyć z Rosjanami
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.