Boris Johnson za początek pandemii koronawirusa obwinia "obłąkaną" formę tradycyjnej medycyny chińskiej. W przemówieniu na szczycie One Planet Summit premier powiedział, że wirus pojawił się z powodu "braku równowagi w relacjach człowieka ze światem przyrody".
Czytaj także: Do kiedy potrwa lockdown? Niepokojące przecieki
Premier Wielkiej Brytanii twierdzi, że koronawirus "pochodzi od nietoperzy lub łuskowców". Łuskowce to stworzenia przypominające mrówkojady, całe pokryte łuskami, które można znaleźć w Azji i są stosowane w medycynie chińskiej.
Boris Johnson skrytykował "obłąkaną" tradycję stosowania łusek z łuskowców w medycynie chińskiej. Podkreślił, że nie ma dowodów na to, że praktyki przynoszą jakiekolwiek korzyści zdrowotne.
Nie zapominajcie, że pandemia koronawirusa była wynikiem braku równowagi w relacjach człowieka ze światem przyrody. Podobnie jak pierwotna zaraza, która nawiedziła Greków… jest to choroba odzwierzęca. Pochodzi od nietoperzy lub łuskowców, wzięła się z obłąkanego przekonania, że jeśli zmielisz łuski łuskowca, to w jakiś sposób staniesz się silniejszy lub cokolwiek to jest, w co wierzą ludzie. Pochodzi z tego zderzenia ludzkości ze światem przyrody i musimy to powstrzymać - mówił Johnson na szczycie.
Czytaj także: Panika w Wuhan. Boją się najgorszego
Chiny odrzuciły we wtorek uwagi premiera. Rzecznik MSZ Zhao Lijian powiedział, że "nie ma miejsca na spekulacje". Koronawirus został po raz pierwszy zidentyfikowany w Wuhan w Chinach w grudniu 2019 r.
Chociaż uważa się, że koronawirus po raz pierwszy pojawił się na targu, gdzie sprzedawano żywe zwierzęta w Wuhan, naukowcy wciąż jednak badają jego dokładne pochodzenie.
Naukowcy ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) mają w czwartek odwiedzić Chiny w ramach śledztwa w sprawie przyczyny wybuchu pandemii. Wcześniej Chiny niechętnie akceptowały wizyty specjalistów WHO.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.