Jak informuje Komenda Miejska Policji w Łodzi, tylko w sierpniu tego roku funkcjonariusze przyjęli kilka zgłoszeń dotyczących mężczyzny, który w rejonie ulic Zachodnia i Ogrodowa w Łodzi zrywał kobietom łańcuszki z szyi. Sprawca zawsze działał w podobny sposób.
Działał w ten sam sposób
Najpierw upatrywał odpowiednią osobę, podbiegał do zaskoczonej kobiety i zdecydowanym ruchem zrywał z jej szyi łańcuszek. Po czym uciekał, a łupy zdjęte z przypadkowo napotkanych osób sprzedawał w lombardach na terenie miasta.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego w śródmiejskim komisariacie. - Policjanci na podstawie rysopisu sprawcy i sposobu jego działania wytypowali, że za serią kradzieży stać może znany z przeszłości kryminalnej 35-latek - przekazał nadkom. Marcin Fiedukowicz.
Próbował ukryć się na strychu
Funkcjonariuszom udało się ustalić, gdzie mieszka 35-latek i 31 sierpnia 2022 roku zapukali do drzwi jego mieszkania. Mężczyzna próbował się ukrywać na strychu pomieszczenia, ale został szybko odnaleziony przez funkcjonariuszy.
Zatrzymany usłyszał 9 prokuratorskich zarzutów kradzieży zuchwałych, zarzut rozboju na mężczyźnie, którego podejrzany okradł w rejonie ulicy Zachodniej oraz zarzut posłużenia się skradzioną kartą bankomatową napadniętego (kradzieży z włamaniem) - dodał Fiedukowicz.
Podejrzany notowany był już wcześniej za podobne przestępstwa, dlatego będzie odpowiadać w warunkach mulitirecydywy. O dalszym losie zatrzymanego zadecyduje prokurator.