Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Zwłoki były w toalecie. Są nowe informacje po śmierci 63-latka z Krakowa

8

Prokuratura Rejonowa w Krakowie zajmuje się tajemniczym zgonem 63-latka, który został znaleziony w przenośnej toalecie. Mężczyzna był pracownikiem firmy, która remontowała tory tramwajowe. Jak wynika z naszych informacji, mogło dojść do nieumyślnego spowodowania śmierci.

Zwłoki były w toalecie. Są nowe informacje po śmierci 63-latka z Krakowa
Kim był mężczyzna, którego ciało znaleziono w toalecie? (Agencja Wyborcza.pl, Google Maps)

Przypomnijmy, że ciało 63-latka zostało znalezione w środę (21 sierpnia) w przenośnej toalecie, przy ul. Kalwaryjskiej w Krakowie. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna pracował przy remoncie torów w tamtej okolicy.

Wstępnie policja i prokuratura wykluczyły udział osób trzecich w zdarzeniu. Nie oznacza to jednak, że śledczy wyjaśnili wszystkie okoliczności sprawy. Jak wynika z naszych informacji, przekazanych nam przez prokuraturę w Krakowie, śledztwo nadal trwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rzadkie odkrycie z czasów biblijnych. "Do tej pory odnaleziono tylko kilka, a większość w Jerozolimie"
Wszczęte zostało śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci tj. o przestępstwo z art.155 kk. - mówi nam prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny? Nie jest to pewne

Śledczy zaznaczają jednocześnie, że sam fakt wszczęcia postępowania nie oznacza, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci mężczyzny. Ustalenia mogą się jednak zmienić.

W sprawie nie przedstawiono nikomu zarzutów, na chwilę obecną brak jest podstaw do przyjęcia udziału osób trzecich w przedmiotowym zdarzeniu. Obecnie prokuratura oczekuje na opinię biegłych z zakresu medycyny sądowej - dodaje prok. Boroń.

Prokuratura ujawnia też inicjały zmarłego pracownika i potwierdza jego wiek. To 63-letni Zygmunt T. Dodajmy, że ciało mężczyzny znaleźli jego koledzy z pracy. T. zniknął z pola widzenia kilka godzin przed 14:00, gdy natrafiono na martwego 63-latka. Teraz służby muszą wyjaśnić, co stało się z 63-latkiem i co spowodowało jego śmierć.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić