O sprawie szerzej pisze teraz portal "New York Post". Maitlyn Walrich występuje w sieci jako Mae. Prowadzi Instagrama, ale też TikToka. Z chęcią dzieli się różnymi treściami lifestylowymi.
W jednym z nagrań na koncie na TikToku kobieta zdecydowała się uchylić nieco rąbka tajemnicy ze swego życia uczuciowego. Przyznała, że jej chłopak zdradził ją z pewnym mężczyzną, a następnie jak gdyby nigdy nic... oszukiwał przez sześć długich miesięcy.
"Poczułam ulgę". Odkryła, że partner zdradził ją z innym mężczyzną
Moją pierwszą reakcją na odkrycie, że oszukiwał, była ulga. Czułam się, jakbym wariowała, podejrzewając, że coś ukrywa - wyznała zdruzgotana Maitlyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta dodała, że początkowo zapytany wprost, czy dopuścił się zdrady, ukochany stanowczo zaprzeczył. Kilka godzin później wysłał jednak dziewczynie długą wiadomość. To w niej wszystko ze szczegółami wyjaśnił.
Poczucie winy zaczęło go zjadać - powiedziała.
Choć był to prawdziwy cios dla Maitlyn, to podziękowała partnerowi, że w końcu zdecydował się z nią na szczerość. Chłopak ujawnił też wybrance, że ostatnio "zidentyfikował się jako biseksualista".
Ja też jestem bi. Żałuję jednak, że nie czuł się na tyle komfortowo, by podzielić się tym ze mną wcześniej - powiedziała.
Ostatecznie zakochani pogodzili się. Próbowali budować jeszcze raz wszystko na nowo. Niestety. Nie powiodło się. Para definitywnie się rozstała. "Zdecydowałam się odejść, zanim zaczęłam wyładowywać na nim swoją złość" - zdradziła kobieta.