W 2015 r. Rodzice Zahry opuścili Syrię. Uciekli przed wojną w z nią i siedmiorgiem innych dzieci. Od tego czasu mieszkają w namiocie. Ojciec dziewczynki, który pracował jako taksówkarz i rolnik, szuka pracy na polach w Dolinie Jordanu. Dzieci nie mają szans na uczęszczanie do szkoły.
Co ciekawe wybór niemieckiego UNICEF-u jest głośno dyskutowany w Polsce, głównie za sprawą Adriana Zandberga z partii Razem. Zandberg udostępnił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie dziewczynki wraz ze swoim apelem do liderów partii obecnych w parlamencie. "Te oczy patrzą na pana, panie Jarosławie Kaczyński. I na pana, panie Paweł Kukiz" – zaczął swój apel Zandberg. "Nagonka na ofiary wojny, na kobiety i dzieci, którą rozpętaliście dwa lata temu, to była zwykła podłość. W swoich kłamstwach nie cofnęliście się przed niczym. Polacy usłyszeli teksty rodem z hitlerowskich broszurek o 'zawszonych Żydach'" – napisał Zandberg.
Polityk nawiązał też do rozpoczynających się właśnie Świąt Bożego Narodzenia i katolickiej tradycji. "Już za chwilę, panowie, będziecie przy wigilijnym stole dzielić się opłatkiem. Uważacie się za chrześcijan, więc może przeczytacie ustęp z Biblii o rodzinie Jezusa, która uciekała przed Herodem. Mam nadzieję, że stanie wam wtedy przed oczami twarz tej dziewczynki" – podsumował polityk.
Słowa Zandberga doczekały się wielu komentarzy. Do apelu polityka odniósł się również Rafał Ziemkiewicz. "A Panu, 'socjalisto-chloroformisto', ilekroć spróbujesz Pan jeść, niech stają przed oczami te dzieci. Albo się Pan odchudzisz, albo oduczysz taniej demagogii – jedno i drugie wyjdzie tylko na dobre" – ocenił publicysta.
Zahrę sfotografował Muhammed Muheisen, dwukrotny laureat nagrody Pulitzera. Od dekady dokumentuje losy emigrantów z całego świata. Kryzysy humanitarne nie są dla niego niczym nowym. Napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie obserwował nie raz, robiąc zdjęcia dla agencji AP. Ale jak mówi, twarz i oczy Zahry stały się dla niego symbolem – cichego smutku najbardziej niewinnych ofiar wojny, przesiedlenia i wygnania. Po doświadczeniu przemocy dzieci te początkowo nie mają nic do roboty, ich życie wypełniają bezradność i niedowierzanie. Jak mówi Muheisen, twarz Zahry obrazuje utracone na zawsze dzieciństwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.