Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Przeżył śmierć kliniczną. "To zobaczysz jako pierwsze, kiedy umrzesz"

774

57-letni David kilka lat temu przeżył śmierć kliniczną. Teraz na TikToku opowiada o tym, co widział "po drugiej stronie". Mężczyzna, który uznaje się za duchowe medium, twierdzi, że "anioły zabrały go w nieoczekiwane miejsce".

Przeżył śmierć kliniczną. "To zobaczysz jako pierwsze, kiedy umrzesz"
David Hanzel (TikTok)

David Hanzel z Północnej Karoliny walczył z bardzo ciężkim przypadkiem infekcji płuc sepsy. Jego stan był krytyczny, do tego stopnia, że w 2015 roku mężczyzna zapadł w śpiączkę i przeżył śmierć kliniczną. Na szczęście lekarzom udało się go uratować.

Przeżył śmierć kliniczną. Opowiada, co widział

Amerykanin, już zdrowy, twierdzi, że jest jednym z nielicznych, którzy mogą podzielić się wglądem w życie pozagrobowe. Stworzył kanał na TikToku, na którym opowiada o swoich niesamowitych doświadczeniach, udziela również wielu wywiadów.

57-latek, uważający się obecnie za "medium", przekonuje, że to, co czeka na nas po drugiej stronie, prawdopodobnie nie jest tym, czego się spodziewamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz profesor nie ma złudzeń. "Upolitycznienie religii będzie rosło"

Niebo, biały budynek i... pub?

Kiedy otworzyłem oczy, byłem na tym nocnym niebie. To było najpiękniejsze, aksamitne, jedwabiste nocne niebo. Żadnych chmur. Żadnych gwiazd. Nie ma nic. I nie było początku ani końca - David wyznał w wywiadzie dla "Daily Star".

Później mężczyzna miał zdać sobie sprawę, że nie jest sam. Były przy nim dwie "istoty", które - jak mówi - były jego przewodnikami po nowym miejscu. - Czułem, jakbym je znał - opowiadał 57-latek.

Pokazały mi to najpiękniejsze, złoto-białe światło. Było takie ładne i było tam tyle aniołów - zdradził.

Następnie owe "istoty" miały "zabrać Davida w bardzo nietypowe miejsce" - tam, gdzie czuł się najlepiej, czyli do... pubu. Nie była to jednak jego ulubiona piwiarnia, a "jaskrawo-kolorowy bar", w którym nigdy wcześniej nie był. Nie było w nim alkoholu, a jedynie "piękne, kolorowe butelki".

Powiedziały mi później, że bez względu na to, jakie są twoje przekonania lub z czym czujesz się komfortowo - to właśnie zobaczysz jako pierwsze, kiedy umrzesz - David wyznał w wywiadzie.

To jednak nie był koniec jego "podróży po zaświatach". Następnie "istoty" miały wysłać go do białego wieżowca zbudowanego z marmuru. - Kiedy stąpałem, nie czułem, żeby moja stopa dotykała ziemi. Jakby nie było grawitacji.

Po dwóch miesiącach w śpiączce David obudził się "wyleczony" ze wszystkich dolegliwości i twierdził, że doznał "objawienia".

Wróciłem z całkowitym przebaczeniem dla każdego, kto kiedykolwiek zrobił mi coś złego. Myślę, że dosłownie trzeba było umrzeć, aby zrozumieć wszystkie te rzeczy i wszystko, co dotyczy religii - podsumował 57-latek.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić