Jo Marie Perryman zapewniła sobie rozgłos po swojej śmierci. Amerykanka zmarła 12 października w wieku 81 lat. Jeszcze przed swoim odejściem zadbała o to, aby osoby uczestniczące w jej pogrzebie otrzymały od niej specjalną wiadomość zza grobu.
81-latka nie pozwoliła, aby śmierć odebrała jej poczucie humoru. Jeszcze za życia przygotowała specjalne kartki, które pracownicy zakładu pogrzebowego wręczali gościom na ostatnim pożegnaniu. Zazwyczaj na tego typu pamiątkach umieszczane jest najlepsze możliwie zdjęcie zmarłej osoby, jej dane, lata życia oraz cytat z Biblii. Tym razem było to coś znacznie mniej standardowego.
Jo Marie Perryman zadbała, aby w smutnym dniu poprawić humor swoim bliskim i znajomym. Na kartkach, które otrzymywali uczestnicy uroczystości, widniało zdjęcie seniorki, która wytyka język i pokazuje dwa środkowe palce. Obok umieszczono wiadomość "bądźmy w kontakcie". Jej sens nadawała grafika poniżej, która przedstawiała popularną tablicę OUIJA, służącą rzekomo do kontaktowania się ze zmarłymi. Na samym dole przyrządu do wywoływania duchów znalazłsię napis "żegnajcie".
Fotografię kartki z pogrzebu zamieściła na Twitterze wnuczka zmarłej. Autorka zdjęcia napisała, że jej babcia była ikoną. Wpis zdobył ogromną popularność w krótkim czasie. W zaledwie dwa dni polubiło go ponad 700 tysięcy internautów. Zapewne projektując kartkę Jo Marie Perryman nie spodziewała się, że tak wiele osób pozna i doceni jej poczucie humoru po śmierci. Komentujący wyrazili wyrazy współczucia rodzinie zmarłej.