Arcybiskup Marek Jędraszewski na czele krakowskiej kurii stoi od 2017 roku. Jest on znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Hierarcha już wielokrotnie używał stwierdzeń homofobicznych.
Jędraszewski mówił o niemoralności zapładniania in vitro, a poza tym sprzeciwiał się protestom w obronie praw kobiet. W niedzielę z kolei - z okazji liturgicznego wspomnienia św. Cecylii, dziewicy i męczennicy oraz patronki muzyków kościelnych - wystosował do wiernych specjalny list.
"Gazeta Wyborcza" podała, że duchowny skrytykował muzykę, która coraz częściej pojawia się w kościołach na ślubach czy uroczystościach pierwszej komunii. "W ostatnim czasie daje się zaobserwować niepokojącą tendencję sięgania po piosenki chrześcijańskie, szczególnie podczas liturgii zawierania związku małżeńskiego, czy uroczystości Pierwszej Komunii Świętej, które nie odpowiadają duchowi katolickiej liturgii pod względem formy, estetyki muzycznej, a także tekstu" - napisał w liście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Uczestnik programu "Jeden z dziesięciu" sprytnie odpowiedział Sznukowi. Nagranie jest hitem
Następnie arcybiskup dodał, że "podczas sprawowania świętych obrzędów muzyka ma za zadanie tłumaczyć czynności liturgiczne i ściśle korespondować ze słowem Bożym i tekstami mszalnymi, ponieważ zawsze pozostaje w służbie liturgii. Nie posiada własnej autonomii, lecz jest nieodzowną częścią celebracji liturgicznej".
"Nieodpowiednia" muzyka, czyli jaka?
Z pewnością wiele osób zaczęło się zastanawiać, jaka muzyka - według arcybiskupa - jest "nieodpowiednia". Niestety, nie podał on żadnych przykładów.
Na koniec listu życzył natomiast wiernym, aby byli "pasjonatami nie tylko gry na instrumencie, ale przede wszystkim ukochali świętą liturgię, która będzie kształtować życie duchowe".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.