Katarzyna Bosacka, propagatorka zdrowego żywienia i autorka bloga "Wiem co jem" na co dzień dzieli się poradami na temat oszczędności w kuchni. Najlepszym dowodem na to jest jej najnowsza książka 'Obiad za mniej, niż pięć złotych na osobę". W jednym z filmików Bosacka podzieliła się radami odnośnie mrożenia pieczywa.
Wszyscy popełniamy jeden błąd
Podstawowym błędem, na który zwraca uwagę dziennikarka, jest pakowanie pieczywa w tzw. siatkę zrywkę. Ta plastikowa siatka, jak sama nazwa wskazuje, bardzo szybko się "zrywa". Wówczas temperatura dociera do pieczywa, które zostaje "porażone mrozem" i na dłuższą metę jest po prostu niesmaczne.
Dwa kroki do skutecznego mrożenia
Żebyśmy mogli w naszym zamrażalniku przechowywać pieczywo nawet przez długie miesiące, powinniśmy je szczelnie owinąć papierem do pieczenia. Następnie możemy je włożyć do foliowej torebki, ale najlepiej, żeby była to torebka strunowa, z której przed zamknięciem usuniemy powietrze poprzez szczelne dociśnięcie wolnej przestrzeni.
Warto pamiętać o tym, że jak tylko napoczniemy bochenek to w ciągu 24 godzin powinniśmy go skroić na kromki, które następnie zamrozimy. W przeciwnym razie nada się on tylko na grzanki do zupy lub tosty. Kromki z zamrażalnika wyjmujemy dopiero, jak będą solidnie zmrożone.
Wyjęte z zamrażalnika pieczywo powinniśmy pozostawić do rozmrożenia. Możemy je też od razu wstawić do tostera. Co ciekawe - pieczywo zamrożone niemal od razu po rozkrojeniu smakuje lepiej, niż pieczywo dwudniowe!
Wbrew obiegowym opiniom, mrozić możemy także pieczywo opiekane, czyli takie, które najczęściej kupujemy w supermarketach i dyskontach. Zdaniem technologów żywności taki proces jest całkowicie bezpieczny.