35-letnia influencerka pochodzi z Brazylii. Jest mamą czwórki dzieci, które bardzo kocha. Jak podkreśla, od lat fascynuje się chirurgią plastyczną i medycyną estetyczną.
Odkąd skończyła 20 lat, to wielokrotnie modyfikowała ciało. Wykonała u siebie m. in. powiększenie biustu, liposukcję, botoks, a ostatnio BBL - brazylijski lifting pośladków za ponad ćwierć miliona złotych.
Poddała się BBL. Jej nowa pupa jest "groteskowa i nieproporcjonalna"
Teraz o 35-latce pisze brytyjski tabloid "The Sun". Przypomina, że Juju od zawsze pragnęła mieć figurę klepsydry z widocznymi, ponętnymi pośladkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z czasem stała się wielką fanką amerykańskiej modelki Kim Kardashian. Marzyła o takiej krągłej pupie, jaką posiada jej idolka. Juju nie wahała się więc długo. Zebrała potrzebną kwotę i poddała się bolesnym modyfikacjom.
Chciałem mieć jeden z największych tyłków na świecie, ale to wymknęło się spod kontroli - wyznała instagramerka.
W każdy z pośladków specjaliści wstrzyknęli Juju po prawie litrze wypełniaczy (w tym silikon przemysłowy). Choć efekt miał powalać, kobieta jest załamana. Jej pupa stała się obwisła. Teraz matka czwórki dzieci nie może na siebie patrzeć.
Spotyka się z hejtem ze strony internautów. Nie potrafiąc się uporać z tą krytyką, zaczęła nawet przerabiać fotografie swojej nowej pupy w programach do obróbki zdjęć.
Najczęściej atakują mnie w mediach kobiety, mówiąc, że moje pośladki są groteskowe i nieproporcjonalne - żali się.
"Muszę ukrywać, że pupa opada. Mam problem z garderobą. Na siłowni odczuwam ból, nie dam rady biegać na bieżni przez... ciężar pośladków" - dodaje. Juju zamierza niebawem zmniejszyć tę część ciała. Przestrzega też inne kobiety przed zabiegami BBL.