Polityków zazwyczaj nie łączymy z modą. Nic dziwnego, na wysokich stanowiskach ekstrawagancja w ubiorze nie jest mile widziana. Dodatkowo podczas oficjalnych okazji eksperymenty modowe ograniczane są przez protokół. Zaś zbyt krzykliwy wizerunek mógłby zostać oceniony przez wyborców jako mało profesjonalny.
Mimo to, rządzący nieustannie znajdują się pod lupą ekspertów. Bo nawet w – z pozoru - mało ciekawym politycznym środowisku można dokonać ciekawych obserwacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert ocenia styl Beaty Szydło
Czy męski styl może być kobiecy? Czy spodnie i marynarka to nowa garsonka? Najlepszym przykładem jest styl Beaty Szydło. Posłanka do Parlamentu Europejskiego stawia zawsze na spodnie oraz marynarkę, którą często zestawia z broszką. W ten sposób nadaje całości bardziej kobiecego wyglądu. Szydło w ostatnich latach postanowiła dodać kolorów do swojej garderoby. I tak często możemy ją zobaczyć ubraniach w odcieniach niebieskiego, żółtego, różu czy granatu - ocenia Daniel Jacob Dali w rozmowie z o2.
Jednocześnie zauważa, że styl byłej premier bywa bardzo krytykowany. Jego zdaniem jednak niesłusznie. Powód? - Niektórzy zapominają, że styl to nie jest coś, co narzucają projektanci i panujące trendy, ale odzwierciedlenie tego, w czym dana osoba się czuje dobrze. Można powiedzieć, że styl charakteryzuje dana osobę - podkreśla ekspert. - Pomimo krytyki, uważam, że polityk powinien wyglądać przede wszystkim schludnie i elegancko, a była premier spełnia te warunki i za każdym razem wygląda po prostu dobrze. Ważne jest, żeby ona sama czuła się dobrze w tym, co na siebie zakłada. Spódnica wcale nie musi sprawić, że osoba będzie wyglądała bardziej kobieco. To jest coś, co nosi się w sobie, a nie na sobie – dodaje.
Jest jeszcze jedna kwestia. Prawdopodobnie przypadkowo premier Szydło stała się w Polsce prekursorką pewnego światowego trendu modowego.
Ubiór nie powinien określać płci danej osoby. Także Beata Szydło przeciera drogę do bycia wolnym od przyjętych stereotypów. Pokazuje, że coś, co kiedyś było przypisane tylko dla mężczyzn, dziś ma prawo nosić także kobieta. Świadomie lub nie, przekazuje społeczeństwu ważną informacje. Jest absolutną pionierką w normalizacji stylu uważanego za męski na kobiecie. Ubranie nie ma płci i jest uniwersalną dekoracją dla każdego człowieka - konkluduje Daniel Jacob Dali.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.