Folia aluminiowa to niezbędnik w każdej kuchni. Pieczenie, pakowanie kanapek dzieciom do szkoły czy przechowywanie żywności często ratuje użycie tzw. sreberka. Okazuje się, że przedmiot ten ma o wiele więcej zastosowań. Jednym z nich może być pomoc w obniżeniu rachunków za ogrzewanie. W momencie, gdy zewsząd słyszymy o tym, że ceny znów pójdą w górę, warto próbować mniej konwencjonalnych sposobów na oszczędzanie.
Folia aluminiowa pomoże zaoszczędzić na ogrzewaniu
Choć może brzmieć to podejrzanie, patent z folią aluminiową naprawdę działa. W jaki sposób? Zacznijmy od zdania sobie sprawy z tego, gdzie zwykle znajdują się w mieszkaniu grzejniki. Zgodnie z regułami, najlepiej jest, gdy kaloryfery umieszczone są w miejscach, gdzie mamy największe straty ciepła, czyli pod oknami. Kiedy jednak nasze okna nie są do końca szczelne, jesteśmy narażeni na coraz wyższe rachunki za ogrzewanie. I tutaj zaczyna się rola folii aluminiowej, która może posłużyć za izolator ciepła. Przygotujmy zatem folię oraz karton i do dzieła!
Folia aluminiowa zatrzyma ciepło na dłużej
W jaki sposób zadziała folia? Wystarczy, że owiniemy nią karton w taki sposób, a następnie umieścimy całość za grzejnikiem. Błyszcząca część folii musi zostać skierowana w stronę kaloryfera - wtedy będzie odbijać ciepło. Wybierając folię postawmy na tę grubszą - taka jest zdecydowanie bardziej wytrzymała. Jak działa taka konstrukcja? To proste; plansza z folią aluminiową sprawia, że mniej ciepła ucieka przez ściany i okna. W ten sposób więcej ciepła zostaje w pomieszczeniu, a nasze rachunki za ogrzewanie będą niższe.
Podobne rezultaty przynoszą specjalistyczne ekrany zagrzejnikowe, które znajdują się w każdym większym sklepie budowlanym. Te profesjonalne izolatory mają jednak jedną wadę; musimy je przytwierdzić do ściany za kaloryferem na stałe. Zrobione samodzielnie ekrany możemy schować w momencie, gdy nie są nam potrzebne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.