Mama pana młodego przeżyła niemały szok, gdy dowiedziała się, jak ma wyglądać wesele jej syna. W osłupienie wprawiła ją przede wszystkim informacja o planowanym obiedzie. Internauci również są totalnie zdziwieni i twierdzą, że przyjęcie nie ma prawa się udać.
O szczegółach informuje "The Sun". Gazeta dotarła do wpisu pewnego internauty na forum reddit.com. Mama pana młodego przekazała mu, jak ma wyglądać wesele, na które niebawem ma się wybrać.
Przyjęcie w dużej mierze jest finansowane przez rodziców pana młodego. Zadbali oni o darmowy bar dla gości, tort weselny czy też suknię panny młodej.
Jedzenie zamówiło natomiast przyszłe małżeństwo. Panna młoda poprosiła teściową, by odebrała catering. Wówczas wyszło na jaw, że zakochani pokusili się o zamówienie 200 polędwiczek z McDonald's! Uznali, że zaserwują taki posiłek 200 gościom. Łatwo policzyć, że na jedną osobę przypadłby tylko... jeden kawałek mięsa.
Mama pana młodego zaczęła dzwonić do firm cateringowych, żeby sprawdzić, czy może w tak krótkim czasie zamówić coś, co przypomina posiłek - zaznaczył autor wpisu.
Polędwiczki z McDonald's na weselu. Poruszenie wśród internautów
Na pomysł zakochanych zareagowało już wielu internautów. Ich komentarze są niemal jednomyślne. Uważają, że to wesele nie może się udać. "Dobry Boże... Mama pana młodego powinna po prostu zaoszczędzić pieniądze dla swoich dzieci na następny ślub - ten wydaje się być skazany na porażkę." - tak brzmi jedna z opinii.
Może wystarczyłoby, żeby każdy z 200 gości był 2-latkiem, który nie jest szczególnie głodny - ocenił kolejny internauta.
Ten przypadek pokazuje, że rodzice nie powinni pozwalać młodym na samodzielne podejmowanie ważnych decyzji. Lepiej nad wszystkim czuwać...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.