Seksistowskie, wulgarne zaczepki to codzienność wielu kobiet. Zwróciła na to uwagę jedna z nauczycielek w przedszkolu. Niemal codziennie ma do czynienia z seksualizacją i słyszy nieodpowiednie uwagi ze strony mężczyzn na swój temat.
Kaeana opublikowała wideo, w którym opowiedziała, jak traktują ją mężczyźni. Twierdzi, że zawód nauczycielki niepotrzebnie rozpala wyobraźnię wielu z nich. Ma już dość słuchania seksistowskich komentarzy.
Gorąca jak nauczycielka?
Kaeana ostatnio poznała pewnego mężczyznę. - Czym się zajmujesz w pracy? – zapytał. - Jestem nauczycielką w przedszkolu - wyznała z uśmiechem.
Jej wyraz twarzy szybko się zmienił, gdy zaczął on tworzyć w głowie fantazje odnośnie jej profesji. - Marzyłbym, żebyś była moją gorącą nauczycielką – wyznał, uśmiechając się wymownie i wodząc wzrokiem po jej ciele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie zdarzyło się po raz pierwszy. Kaeana cały czas słyszy dwuznaczne komentarze dotyczące swojej profesji. Najczęściej jest to nietypowa prośba: "Czy możesz ubrać się w seksowny strój nauczycielki?".
- To zdarza się zbyt często – wyznała w mediach społecznościowych. Kobieta pragnie, aby inni w końcu zrozumieli, że jej praca nie upoważnia nikogo do wygłaszania wulgarnych komentarzy.
Seksizm przybiera na sile
- Mężczyźni ciągle to robią kobietom i to jest obrzydliwe – napisała w komentarzu pod filmikiem Kaeny jedna z dziewczyn. Jak się okazuje, problem seksualizacji dotyka wiele kobiet różnych profesji.
Niezależnie, czy jest się nauczycielką, pielęgniarką czy kasjerką - takie komentarze bagatelizują rolę kobiet i deprecjonują ich wysiłek. Sprawiają, że są oceniane pod kątem atrakcyjności fizycznej, a nie kompetencji zawodowych. Nie tylko je krzywdzą, ale także wpływają na postrzeganie ról płciowych w społeczeństwie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.