Ostrożności w zbieraniu i jedzeniu grzybów nigdy za wiele. Szczególnie, gdy chodzi o dzieci. Dla nich nawet gatunki nietrujące mogą stanowić zagrożenie. Kiedy zatem przychodzi moment, gdy możemy podać dziecku grzyby bez obawy przed nieprzyjemnymi dolegliwościami?
Zjedzenie grzyba przez dziecko – co może wywołać?
Grzyby mogą stanowić dla małych dzieci zagrożenie z prostego powodu. Są ciężkostrawne. Dlatego nierozwinięty w pełni układ trawienny kilkulatka nie potrafi sobie z nimi poradzić. Zjedzenie nawet dobrego grzyba przez dziecko może skutkować silnymi bólami brzucha, niestrawnością, a nawet bezsennością. Z kolei zjedzenie gatunku trującego może być znacznie bardziej niebezpieczne niż u dorosłego. Ważny jest zatem odpowiedni moment, w którym wprowadzimy grzyby do diety naszej pociechy.
Opinia specjalisty
W tej kwestii najlepiej polegać na opinii ekspertów. "Wiek, w którym dziecko może zacząć jeść grzyby, określamy na 7-10 lat, kiedy układ trawienny jest już w pełni rozwinięty" – podaje grzyboznawca Jolanta Lipnicka. Jest to dosyć duży przedział wiekowy, dlatego najlepiej jest zaczynać od małych porcji i obserwować reakcję organizmu dziecka.
Nieco inaczej wygląda sprawa w przypadku pieczarek, które rodzice włączają w dietę dziecka już od najmłodszych lat. Zdania ekspertów są w tej kwestii podzielone, jednak nie ma dokładnie określonego momentu co do jedzenia pieczarek przez dzieci. Ważne jest natomiast, aby pochodziły z pewnego źródła. Najlepiej jest wybierać pieczarki hodowlane. Chcąc samemu zebrać te grzyby, możemy łatwo je pomylić z niezwykle niebezpiecznymi muchomorami sromotnikowymi.