Jenna Christie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i niedawno po raz pierwszy została mamą. TikTokerka rodziła przez ponad 12 godzin, o czym opowiedziała w jednym z filmików. Wymieniła w nim także kilka "głupich rzeczy", które jej mąż zrobił w tym czasie
Koszmarny poród za sprawą męża
TikTokerka powiedziała, że kilka godzin po tym, jak odeszły jej wody, mąż zapytał, co będzie na obiad. Oczekiwał od swojej partnerki, że ta poda mu posiłek pomimo tego, że miała silne i regularne skurcze.
Kiedy Jenna miała mdłości i chciała zwymiotować, mąż przyniósł jej miskę dla psa. Później celowo opóźniał drogę do szpitala i po drodze robił zdjęcia. Ignorował fakt, że jego żonie robi się coraz bardziej niedobrze, a jej skurcze są w coraz mniejszych odstępach czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mój mąż zdecydował się wybrać malowniczą trasę na pogotowie. To nowa trasa, dłuższa droga, nigdy nie jechaliśmy tędy do szpitala - powiedziała Jennna.
W trakcie porodu mąż Jenny robił jej zdjęcia z każdej strony, a następnie wysłał jej rodzinie. TikTokerka była przerażona, kiedy odkryła, że na niektórych fotografiach było widać jej piersi. Kilka godzin później mężczyzna zażądał połowy batonika proteinowego, który Jenna spakowała do swojej torby. Wyjaśnił, że po tylu godzinach jest "bardzo głodny".
Była ósma rano i pielęgniarki powiedziały mi, że muszę coś zjeść przed wyjściem ze szpitala, ale mój mąż poprosił o podzielenie batonu proteinowego, który miałam ze sobą - dodaje TikTokerka.
Internauci nie zostawili na mężu Jenny suchej nitki. Pojawiło się tak wiele negatywnych komentarzy, że TikTokerka zdecydowała się na usunięcie nagrania. Wciąż jednak krąży po platformie z wieloma komentarzami przestrzegającymi kobiety przed mężczyznami jak mąż Jenny.