Styczniowe święto Trzech Króli wiąże się z powstawaniem charakterystycznych napisów na drzwiach osób wierzących. Chyba każdy z nas wie, co oznaczają skróty K+M+B, poprawiane z początkiem nowego roku. Kiedy pani Marta przechodziła korytarzem, jej oczom ukazał się nieco dłuższy napis. Cofnęła się i przeczytała zupełnie inny zapisek, niż mogła się spodziewać. Jego symboliczne znaczenie poruszyło kobietę.
Oto co czytelniczka zobaczyła na drzwiach sąsiadów
Na podesłanych do naszej redakcji fotografiach wyraźnie widzimy literki L+G+B+T, które tworzą razem skrótowiec LGBT, odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych. Posługiwanie się tym skrótem ma na celu podkreślenie różnorodności w kontekście tożsamości seksualnej i/lub płciowej. Nasza czytelniczka nie kryła zaskoczenia swoim odkryciem.
Zamiast inicjałów trzech króli, sąsiedzi napisali na swoich drzwiach skrótowiec LGBT. W ten sposób wsparli gejów, lesbijki, osoby biseksualne i transpłciowe. Przyznam, że byłam zaskoczona tym posunięciem i musiałam się cofnąć, żeby upewnić się, że dobrze przeczytałam. Fajnie, że sąsiedzi są otwarci - szczerze przyznaje pani Marta.
Sąsiedzi wsparli LGBT. O życzliwą dłoń nie zawsze jest łatwo
Takie gesty cieszą tym mocniej, kiedy bierze się pod uwagę fakt, że osoby reprezentujące poszczególne mniejszości seksualne wciąż nie mają w naszym kraju łatwo. Choć z jednej strony zdaje się, że świadomość społeczna rośnie, wiele ludzi wciąż wykazuje się brakiem zrozumienia oraz zwyczajnym konformizmem czy ksenofobią. Dlatego też nawet takie drobne gesty sprawiają, że wiele osób może poczuć się bezpieczniej w miejscu, w którym mieszka. Z pewnością warto wspierać takie akcje!