Nadia Bokody to feministyczna publicystka, która w swoich felietonach skupia się na kobiecej seksualności. Na swoim blogu zachęca kobiety do akceptacji swojego ciała, czerpania radości z seksu, czy używania zabawek erotycznych. Tym razem postanowiła poruszyć zagadnienie, które kojarzyłoby się raczej z męską perspektywą.
Seks to zdrowie
Nie od dziś wiadomo, że seks daje wiele wymiernych korzyści zdrowotnych. Rozładowuje stres, pomaga spalić kalorie i ma zbawienny wpływ na układ odpornościowy. Niewiele z nas wie jednak, że jego brak może przełożyć się u nas na konkretną dolegliwość -wazokonstrykcję.
Wazokonstrykcja to wg definicji "skurcz mięśni gładkich w ścianie naczyń krwionośnych, czyli zwężenie światła naczyń". Blogerka przekonała się o jej przykrych objawach na własnej skórze. Gdy skończyła 30 lat, zaczęła odczuwać coś, co opisała "fantomowymi bólami waginy". Jej bardziej doświadczeni znajomi, zasugerowali, że to konsekwencja długiej abstynencji seksualnej. I rzeczywiście, bóle minęły już po pierwszym stosunku.
Dociekliwa dziennikarka postanowiła zgłębić temat. Okazało się, że ten problem dotyka dużej grupy kobiet, które nie mają partnerów, a także pań w okresie menopauzy. Wtedy wg Bokody brak seksu "w połączeniu ze spadkiem estrogenu (...) powoduje, że ściany pochwy stają się cieńsze".
Masturbacja to nie grzech, zwłaszcza gdy służy zdrowiu
Co jednak mają powiedzieć panie, które nie mają partnera od dłuższego czasu...? Czy są skazane na ból? Wcale nie, wystarczy przekonać się do masturbacji. W dzisiejszych czasach nawet gwiazdy chwalą się erotycznymi gadżetami, które służą do zabaw w pojedynkę. Masturbacja pozwala nam lepiej poznać własne ciało i pozbyć się zahamowań, co może skutkować bardziej satysfakcjonującym życiem seksualnym z przyszłym partnerem. Jeśli będziesz chciała wymówić się wieczorem bólem głowy lub przełączać kanały w TV, pomyśl o swoim zdrowiu i baw się dobrze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.