Ksiądz Sebastian Picur znany jako duchowny z TikToka nagrał kolejny filmik. Chciał w żartobliwy sposób nawiązać do młodych, którzy stają się pełnoletni. Niestety, jego nagranie nie rozbawiło sporej części widowni, a wywołało niemałe kontrowersje. Co pokazał ks. Sebastian Picur?
W swoim wideo na TikToku ksiądz Sebastian dodał napis "Ja po ukończeniu 18 lat", a następnie wcielił się w rolę takiej osoby. W nagraniu padły słowa: - Nie będziecie mi mówić, co mam robić. Skończyłem 18 lat i sam będę decydował - słyszymy. Po chwili pojawia się drugi napis "Mój tato", a duchowny wystylizowany na ojca mówi wcielając się w rolę: - Okej, to sam idź do proboszcza po zaświadczenie na chrzestnego - słyszymy, na co syn reaguje prosząc ojca, by zmienił jednak zdanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz o nastolatkach. "Dość żałosne porównanie jak na duchownego"
Nagranie księdza o nastolatkach nie do końca przypadło do gustu internautom. Choć miało w zabawny sposób pokazać, że pełnoletniość jeszcze o niczym nie świadczy, komentujący zauważyli, że proszenie się o zaświadczenia nie powinno mieć miejsca, a oprócz tego ksiądz użył dość "żałosnego porównania".
Dość żałosne porównanie jak na duchownego - czytamy w komentarzach.
Zawsze chodziłem sam i nigdy nie miałem z tym problemu. Powinno być wstyd, że młodzi boją się sami wchodzić na plebanię... Raczej nie bez powodu.
Jak dasz odpowiednią kasę, dostaniesz każde zaświadczenie.
Ja właśnie nie wiem, czemu takie spotkania z księżmi są stresujące...
Czytaj także: Ksiądz o pieniądzach. Ludzie się zagotowali